Dziś na afrykańskich stadionach kończy się druga faza eliminacji do przyszłorocznego mundialu. Mecze Egipt – Gwinea w grupie G i Algieria – Mali w grupie H nie miały już znaczenia, bo gospodarze spotkań już wcześniej zapewnili sobie awans do fazy play-off. Ale przed decydującymi grami warto było pokazać się z dobrej strony.
Tak też było w przypadku “Faraonów”. Ekipa świetnego amerykańskiego szkoleniowca Boba Bradleya jest na najlepszej drodze do swojego ledwie trzeciego awansu do mundialu. Wcześniej Egipcjanom udało się to w 1934 i 1990 roku.
Dziś na stadionie w Hurghadzie pewnie pokonali Gwineę 4:2. Była to ich szósta wygrana w szóstym spotkaniu grupowym! Takiego bilansu nie ma żaden z zespołów, które awansowały do czołowej dziesiątki play-off. Swoją szóstą bramkę w eliminacjach zdobył dzisiaj Mohamed Salah. Jest na razie najskuteczniejszym piłkarzem w afrykańskich eliminacjach. Gola strzelił też niesamowity Mohamed Aboutreika, dla którego starcie z Gwineą było 100 występem w narodowych barwach. Ahmeda Hasana pewnie nie dogoni (184 gry), ale to i tak niesamowity zawodnik. 35-letni Aboutreika już miał kończyć karierę, a zdaje się, że będzie mu jeszcze dane wystąpić na mistrzostwach świata.
Mecze w grupach wygraną zakończyli też Algierczycy. Po trafieniu Al Arbi na początku drugiej połowy “Lisy Pustyni” pokonały 1:0 trzeci zespół ostatniego Pucharu Narodów reprezentację Mali.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl