Podczas, gdy wiele suazyjskich rodzin świętuje, rodzina Mbatha nie bierze udziału w radosnych obchodach Bożego Narodzenia. Winę za tę sytuację ponosi zatruty drink, który wypił jeden z jej członków.
Samuel Mbatha, lat 30, miał wypić alkohol wymieszany z nieokreśloną substancją i kostkami lodu. Po kilku łykach zasłabł i stracił przytomność. Wszystko działo się błyskawicznie na oczach rodziny i przyjaciół.
To z nimi Mbatha pił alkohol w cieniu drzewa. Wcześniej przygotował swojego drinka w kuchni. Wszyscy byli przekonani, że pije alkohol z sokiem. Wkrótce okazało się, że drink był śmiercionośny. Nieprzytomny Mbatha trafił do szpitala, gdzie potwierdzono jego zgon.
Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn śmierci Mbatha. Przyjaciele twierdzą, że Mbatha mógł wiedzieć co pije, bo nie chciał nikogo poczęstować swoim drinkiem. Jednak w takiej sytuacji nieznane są wciąż motywy samobójstwa – donosi “Times of Swaziland”.
ostro