Suazi: Po tańcu trzcin

afryka.org Wiadomości Suazi: Po tańcu trzcin

Tysiące nastolatek z obnażonymi piersiami zatańczyło przed Mswati III, królem Suazi, ostatnim monarchą absolutnym w Afryce. Ten sam Mswati wybrał spośród nich swoją czternastą żonę.

Taniec trzcin ma związek z trwającą osiem dni ceremonią. Rozpoczyna go nocna wędrówka na ścinanie trzciny. Później, jego uczestniczki, wiążą ścięte rośliny w pęki i przekazują królowej-matce. Głównym punktem tych uroczystości jest taniec tysięcy nastolatek, z odsłoniętymi piersiami.

W tym roku w tańcu ucestniczyło aż 60 tysięcy dziewic – w ubiegłym roku było ich 40 tysięcy. Tegoroczny taniec trzcin jest wyjątkowy, bo towarzyszą mu obchody 40-lecia niepodległości Suazi i 40. urodzin króla. W związku z tym na organizację rocznicy i tańca, kraj, który boryka się z ubóstwem, wydał aż 13 milionów dolarów. Jednak to Mswati jest królem i on decyduje o wydatkach, więc nie liczy się z krytycznymi opiniami. I nie dość że wydał miliony na swoje przyjęcie, to wysłał jeszcze żony wraz z dworem na drogie zakupy do Europy i na Bliski Wschód.

Taniec trzcin budzi kontrowersje także z innego powodu. Suazi jest krajem, gdzie połowa kobiet w wieku od 25 do 29 lat jest zarażona wirusem HIV. Szacuje się też, że 40 procent suazyjczyków żyje z HIV/AIDS. Mswati III nie zrobił jak dotąd nic, aby zmniejszyć liczbę zakażonych. Co więcej sam promuje poligamię, po tańcu ma 13 żon i jedną nową kandydatkę na małożonkę – jego ojciec miał 70 żon. A to poligamia jest uznawana przez ostatni raport ONZ za jedną z głównych przyczyn rozprzestrzeniania się HIV w Suazi. Duża liczba partnerek, nawet w tak tradycyjnej strukturze, sprawia, że bardzo trudno powstrzymać HIV. A taniec trzcin? Sprzyja zbyt wczesnemu nawiązaniu kontaktów seksualnych – twierdzą krytycy tej tradycji.

lumi

 Dokument bez tytułu