Kiedyś przerzucano tędy węgiel, towary kolonialne, schwytanych na kontynencie niewolników. Dziś także kokę.
Dla narkotykowych dealerów Cabo Verde nie jest specjalnie dobrym rynkiem. Popyt raczej mały, a jeśli już to głównie wśród imigrantów, więc nie opłaca się ryzykować. Co innego wykorzystywać Wyspy jako punkt przerzutowy. Tu dla handlarzy sytuacja przedstawia się znacznie lepiej: Cabo Verde jest niby na uboczu, a jednak w dobrym miejscu. Tu łatwiej uniknąć dokładnej kontroli, a Europa tuż tuż. Narkotyki trafiają tu głównie drogą morską, przede wszystkim z Ameryki Południowej, a dalej wędrują do Europy.
Ale policja i służby graniczne Cabo Verde też nie próżnują. Niedawno po wielu miesiącach dochodzenia na lotnisku w stolicy kraju Prai policja zatrzymała trzy osoby, udaremniając tym samym przerzut prawie 100 kilogramów kokainy. Były ukryte w starych silnikach, które miały być wysłane do Portugali. Nie jest to jedyny sukces kabowerdyjskiej policji. W roku ubiegłym na tym samym lotnisku policja przechwyciła ładunek 500 kilogramów narkotyków, ukrytych na dnie kontenera; ten także miał powędrować do Portugalii.
Trudno więc powiedzieć, że mimo małego zainteresowania narkotykami na Cabo Verde problemu nie ma. Dlatego też władze wolą dmuchać na zimne. W październiku będą gospodarzem konferencji komisji regionalnej Wspólnoty Gospodarczej Państw Zachodniej Afryki. Tematem spotkania będzie przestępczość i właśnie narkotyki. Sprawa jest nagląca, gdyż pobliska Gwinea Bissau, niestabilna politycznie i ekonomicznie, zżerana korupcją staje się dla handlarzy niezwykle łakomym kąskiem.
Za pomysł zorganizowania tej konferencji Wyspom Zielonego Przylądka podziękowała Rada Bezpieczeństwa ONZ, która niedawno zebrała się specjalnie dla przeanalizowania sytuacji w Gwinei Bissau.
Wyspiarski charakter Cabo Verde sprawia, że kraj ten unika niektórych nieszczęść, które dotykają inne afrykańskie państwa. Chociażby przynoszące groźbę malarii komary; z Wysp wygania je silny wiatr. Może i narkotykowa zaraza nie rozniesie się tu na taką skalę jak na kontynencie?
Elżbieta