Somaliland i dzieci ulicy

afryka.org Wiadomości Somaliland i dzieci ulicy

Konflikty, przedłużająca się susza i kłopoty ekonomiczne powodują, że coraz więcej dzieci traci domy i są zmuszone do życia na ulicach Hargejsy, stolicy Somalilandu.

„Sporo dzieci ulicy w Hargejsie pochodzi z Mogadiszu i innych części południowej Somalii. Szacujemy, że w całym mieście żyje ich od 3 do 5 tysięcy i ta liczba cały czas rośnie” – twierdzi Sahardid Osman, z lokalnej organizacji pomocy dzieciom.

Dzieci ulicy dzielą się na trzy kategorie: te, które starają się zarobić jakieś pieniądze, ale na noc wracają do domów, te, które śpią na ulicy i te, które przemieszczają się z miasta do miasta. Dzieci tracą domy z różnych powodów, najczęściej należą do nich bieda, przemoc i częste zmiany miejsca zamieszkania rodziców.

Chłopcy na ulicy najczęściej zarabiają na jedzenie czyszcząc buty i myjąc samochody, dziewczynki natomiast sprzątając. Większość żebrze i dokonuje drobnych kradzieży. Często są ofiarami przemocy, także seksualnej – są łatwym celem i nie mogą się bronić.

Dwunastolatek, Nasir Ahmed zarabia ok. 6 dolarów dziennie myjąc samochody: „Od tego, ile zarobię, zależy, czy mamy z mamą i siostrami co jeść.” Obowiązek utrzymania rodziny spadł na Ahmeda w ubiegłym roku, kiedy zmarł jego ojciec. Matka, która sprzedawała warzywa, nie była w stanie zarobić na jedzenie dla całej rodziny.

Dzieci chorują na wszelkie możliwe choroby. Cierpią też na AIDS. Nie są objęte żadnym oficjalnym programem pomocy, praktycznie nie mają do kogo się zwrócić. Lokalne organizacje charytatywne mają znikome wsparcie ze strony UNICEFu, które nie pozwala na jakiekolwiek inwestycje, a jedynie umożliwia doraźną pomoc psychologiczną wśród najbardziej poszkodowanych dzieci.

“Potrzebujemy systemu, który zapewniłby dostęp do szkoły i opieki medycznej dla dzieci, a także chronił je przed przemocą, w tym seksualną. Powinniśmy wspierać rodziny, żeby się nie rozpadały” – alarmują pracownicy socjalni w Hargejsie. Nie będzie to jednak możliwe bez pomocy organizacji międzynarodowych, które na razie nie palą się do pomocy Somalilandowi.

maru

 Dokument bez tytułu