Zambia przez lata była dość izolowana, więc jej kuchnia nie uległa wpływom z Europy czy Azji tak silnie, jak kuchnie innych afrykańskich krajów. Tradycyjne jedzenie serwowane dzisiaj w Zambii nie różni się wiec zbytnio od tego sprzed 500 lat. Od zawsze, głównym składnikiem posiłków była tutaj Nshima – popularna w całej Afryce papka z mąki kukurydzianej, odpowiednik południowoafrykańskiej Millipap, kenijskiej Ugali czy zimbabwejskiej Sadzy.
Nshima to nie tylko podstawa pożywienia, ale też ważny składnik tradycji – jest z nią związanych sporo opowieści, legend i rytuałów. Zambijczycy uważają, że posiłek bez Nshimy jest niepełny.
Nshima jest serwowana z sosem z warzyw, ryb lub z mięsa, nazywanym Ndiwo. Nshima i Ndiwo to synonim prawdziwego posiłku dla Zambijczyka. Bardzo popularna w Zambii jest dziczyzna, a częstymi dodatkami są kassawa, orzeszki ziemne i chili. Na specjalne okazje, niektóre zambijskie plemiona przygotowują potrawy z insektów (gąsienic) i myszy. Szczególnie na wschodzie Zambii myszy są uważane za delikates i są nieodzownym składnikiem wielu świątecznych, tradycyjnych posiłków, podczas których, w dowód szacunku, częstuje się starszych myszami i Nshimą.
Nshima
4 filiżanki mąki kukurydzianej lub drobnej kaszki kukurydzianej
woda (2,5 filiżanki na każdą filiżankę mąki)
Wlej wodę do dużego garnka, zagotuj. Do wrzątku stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas mieszając, dodaj połowę mąki. Gotuj kilka minut na średnim ogniu, cały czas mieszając, aż mikstura zacznie się gotować i wypuszczać bąble. Wtedy dodaj resztę mąki, znowu stopniowo i cały czas mieszając. Gdy masa będzie już gęsta, najlepiej robić to w dwie osoby – jedna niech trzyma garnek, druga dokładnie miesza. Nshima powinna wyjść bardzo gęsta i bez grudek. Dlatego, jeśli widzimy, że jest zbyt rzadka, należy dosypać nieco mąki.
Gdy osiągniemy właściwa konsystencję, zestawiamy garnek z ognia i przykrywamy. Przed podaniem, Nshima powinna postać pod przykryciem kilka minut.
Gorącą Nshimę podawać z sosem. Najlepiej smakuje jedzona palcami!
4 porcje
Gulasz mięsny
60 dkg wołowiny (najlepiej udziec lub ligawa) pokrojony w kostkę
2 filiżanki wody
3 cebule, pokrojone w piórka
1 obrany i pokrojony pomidor
½ filiżanki oleju arachidowego (lub innego oleju do smażenia)
1 papryczka chili, drobno posiekana (lub ½ łyżeczki suszonego chili)
sól i pieprz do smaku
W patelni o grubym dnie w brytfannie do gulaszu przez 30 minut duś mięso, cebulę i wodę. Potem dodaj pomidora, olej i chili, po czym duś kolejne 30-40 minut, aż mięso będzie miękkie. Dodaj sól i pieprz do smaku.
Gulasz można przygotować również w wersjach z baraniną, kurczakiem czy rybą, można poeksperymentować z dodatkiem warzyw – zielonej fasolki, groszku, pokrojonej w kostkę marchewki czy ziemniaków.
Podawać oczywiście z Nshimą.
4 porcje
Somosy
Somosy są oczywiście popularne w całej Afryce, ale pochodzą z Azji. Poniżej ich zambijska odmiana.
Nadzienie:
30 dkg mielonego mięsa (najlepiej wołowiny lud wieprzowiny)
przyprawy do mięsa, wedle uznania: sól, pieprz, curry, czosnek, suszone chili
1 posiekana cebula
2 łyżki zielonego groszku (może być mrożony lub z puszki)
1 łyżka oleju
Ciasto:
25 dkg mąki pszennej
1 łyżka oleju
szczypta soli
175 ml wody
Olej do głębokiego smażenia
Usmaż mięso z przyprawami, cebulą i groszkiem szybko na oleju, odstaw na bok.
Wymieszaj mąkę, olej, wodę i sól, wyrabiaj, aż powstanie sprężyste ciasto. Zrób z ciasta ok. 10 małych kulek (każda kulka powinna mieć w przybliżeniu 50 gramów). Z kulek uformuj małe placki, o średnicy ok. 5 cm. Posmaruj placki z jednej strony olejem i sklej po dwa placki posmarowanymi stronami. Wałkuj po dwa placki tak, aby miały co najmniej 20-cm średnicy.
Rozklej placki (możesz w tym celu położyć ja na chwilę na gorącej patelni) i przekrój każdy na pół. Zwilż brzegi każdego placka i formuj trójkątne pierożki z otworem z jednej strony, do którego należy włożyć wcześniej przygotowany mięsny farsz. (poniżej krótki film instruktażowy, jak sklejać somosy):
Gotowe, dokładnie sklejone somosy smaż w głębokim tłuszczu, ok 10 minut, aż zrobią się złotobrązowe. Podawaj gorące.
Pudding ze słodkich ziemniaków
1 ½ szklanki mleka
1 jajko
½ kg surowych słodkich ziemniaków (do kupienia w delikatesach oraz w sklepach z orientalną żywnością)
3 łyżki wiórków kokosowych
½ szklanki cukru
1 łyżka miękkiego masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli, szczypta imbiru, szczypta cynamonu
Ugotuj do miękkości słodkie ziemniaki w łupinach, wystudź, obierz i zrób z nich puree. Ubij całe jajko, dodaj do masy ziemniaczanej wraz z resztą składników. Dokładnie wymieszaj. Rozgrzej piekarnik do temperatury 180 C. Wysmaruj niewielką brytfannę masłem, przełóż masę ziemniaczaną i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz ok. 40 – 60 minut, aż skórka puddingu stanie się brązowa.
maru