Wspinanie się po drabinie kariery politycznej zbiegło się z rozkwitem jego talentu poetyckiego. Na przestrzeni długiego życia zawsze wyróżniała go wewnętrzna równowaga, zadziwiająca zdolność łączenia. Dlatego też lata największych osiągnięć na polu polityki to jednocześnie lata niezwykłej aktywności intelektualnej. Od tego momentu przyszło mu łączyć społeczno-polityczną działalność z poezją, publicystyką, krytyka literacką, pracą wydawniczą. Humanista z wykształcenia, zawodu i powołania, Léopold Sédar Senghor nie był po prostu „piszącym” politykiem, ale poetą, który zdobył międzynarodowe uznanie.
Już w latach trzydziestych zajmuje się przekładami na język francuski negro-afrykańskich i negro-amerykańskich poetów, zagłębia się w poezji francuskiej, poczynając od „Pieśni o Rolandzie”, a na surrealistach kończąc. Odkrywając osobliwości autentycznej poezji negro-afrykańskiej w języku serer, wolof, chciwie wchłaniał także arcydzieła literatury światowej.
Pierwszy zbiór poezji Senghora « Chants d’ombre » (Pieśni cienia, 1945) powstał pod wpływem ekspresjonistów, którzy zakładali, że logika w poezji jest mniej ważna niż fascynacja. Krytycy zachodni w większości chwalili te wiersze przekazujące po prostu strumień uczuć (poematy miłosne, wspomnienia z czasów dzieciństwa i kult przodków). Uważano Senghora za afrykańskiego poetę posługującego się językiem francuskim do wyrażenia afrykańskich myśli. Ten ideologiczny dualizm cechuje również jego poematy pojednania – takie jak « Priere de paix » (Modlitwa pokoju). W tym okresie jeden za drugim ukazują się tomiki poetyckie: „Czarne ofiary” (1948), „Pieśni dla Naëtt” (1949), „Ethiopiques” (1956). Publikował w wydawnictwach periodycznych jako publicysta, krytyk literacki, lingwista i filozof, a w 1948 wydaje antologię poezji współczesnej.
W swoich pierwszych znaczących utworach, napisanych w drugiej połowie lat trzydziestych, opublikowanych w 1945 roku w tomiku „Chants d’Ombre” (Pieśni cienia), Senghor głosił te same idee, co i Césaire. Opiewał szczególną intuicyjną mądrość „négritudiańskich” narodów, nie mających nic wspólnego z racjonalną wiedzą „białych”, zachwycał się nieprzemijającymi wartościami duszy negritiańskiej, cechującej jedynie Afrykańczyków, wrażliwej na Rytm, Pieśń, Taniec, głosił piękno tradycyjnej Afryki. Swoje poetyckie powołanie Senghor widział w tym, aby przeciwstawić duchowe wartości Afryki europejskim; bezdusznemu, automatycznemu idolowi Europy – wizerunek pięknej i ludzkiej Afryki. Stąd najwcześniejsze swoje poematy pisze o Afryce – „Królestwie Dzieciństwa”, kraju Piękna i Miłości. W przeciwieństwie do ideału piękna białej rasy zarysowuje w „Czarnej kobiecie” plastyczny ideał afrykańskich narodów. Postrzeganie piękna „czarnej kobiety” w pierwszych wierszach, podobnie jak i w późniejszej liryce, związane jest z opiewaniem Ideału – nadludzkiej negritiańskiej istoty, pewnych mistycznych cech realnego afrykańskiego świata.
Poza nostalgią, alienacją, kultem przodków i innymi ideami „négritude” w jego poezji można zauważyć szczególną skłonność do celebrowania czerni. Po „cieniu” w tytule pierwszego zbioru następują « Hosties noires » (Czarne ofiary, 1948). Ta sama myśl powraca w ostatnim zbiorze « Nocturne »s (Nokturny, 1961) i w wielu wierszach z « Chants pour Naëtt » (Pieśni dla Naëtt, 1949) oraz w « Ethiopiques » (1956). Czarna kobieta, noc i cienie symbolizują życie i piękno w przeciwieństwie do koloru białego dominującego w Europie: śnieg w wierszu « Neige sur Paris » (Śnieg nad Paryżem), napisany w okresie hiszpańskiej wojny domowej, biała śmierć, flagi i ręce kolonizatorów są zapowiedzią zimna i nieszczęścia. W Europie piękno i niewinność tradycyjnie kojarzą się z bielą, w tej zaś afrykańskiej koncepcji estetycznej z czernią.
Podsumowując działalność Senghora jako krytyka literackiego, można przyłączyć się do opinii francuskiego badacza Daniela Garrot: „Zasadniczym celem Senghora było nie opracowanie teorii krytyki literackiej, a wykorzystanie literatury do zilustrowania lub utwierdzenia filozoficznego ducha teorii négritude” [D. Garrot, Léopold Sedar Senghor – critique litteraire, Dakar 1978]. Istotnie Senghor pisał o tych poetach europejskich, w których dostrzegał zbieżności z negro-afrykańskimi (zbieżność intonacji, specyfika obrazowego postrzegania itp.). Łatwo zauważyć, że Senghora jako krytyka literackiego w mniejszym stopniu interesują oryginalność, cechy indywidualne, odrębność poszczególnych utworów i negro-afrykańskich literatur, niż ogólne, łączące ich cechy. Stara się wypracować i wyrazić cechy pewnego archetypu – stylu afrykańskiego, odwołując się do zbyt dużych uogólnień. Należy jednakże przyznać, że Senghor jako pierwszy z literatów senegalskich podjął próbę wypracowania kryteriów artystyczności w ocenie utworów negro-afrykańskich w języku francuskim. Należy zauważy, że starał się określić ich wkład w światową literaturę jako wkład w kulturę humanistyczną, uwzględniając jej pochodzenie i treść. A wreszcie, podkreślmy, on sam podarował wzorce wysokiego artyzmu i duchowości, których wpływ na współczesne i kolejne pokolenia poetów afrykańskich jest bezsporny.
Wiele esejów, sprawozdań i przemówień publicznych Senghora zostało włączonych do « Négritude et humanisme » (1964). „Ambasador czarnych narodów” własne opinie na temat krytyki literackiej wypowiadał na licznych spotkaniach i konferencjach. W 1937 roku wziął udział w Kongresie Rozwoju Kulturalnego Narodów Kolonialnych, w 1947 roku wyjeżdża do Londynu na panafrykański kongres, zorganizowany z inicjatywy Kwame'go Nkrumaha. Po drugiej wojnie światowej współpracował z nowo powstałym przeglądem kulturalnym „Présence Africaine”. W 1963 roku Senghor otrzymał międzynarodową nagrodę i złoty medal francuskiej Akademii za twórczość w dziedzinie poezji.
Prześledzenie politycznej ewolucji Senghora wskazuje, że po drugiej wojnie światowej skończył się u niego okres radykalizmu. Ekonomiczne i społeczne problemy Afryki należało, zdaniem Senghora, rozwiązać przy współpracy z zachodnimi kapitalistami. Im wyżej piął się na drabinie politycznej, tym rzadziej wyrażał krytykę pod adresem kolonializmu czy neokolonializmu. Tę podstawową sprzeczność dostrzega się także w formie i obrazowaniu typowych dla jego poezji. Dynamiczne symbole ustępują stopniowo statycznym. Poeta wierzy, że Afryka może wnieść znaczny wkład do skarbca kultury światowej i że będzie „le levain qui est nécessaire a la farine blanche” (zaczynem, który należy dodać do białej mąki). Senghor, jeden z uczniów jezuickiego filozofa Teilharda de Chardin, wierzy, że uniwersalna cywilizacja przyszłości będzie syntezą europejskiego rozsądku i afrykańskiego uczucia.
Sohna Aisha Ndiaye
Na specjalne życzenie czytelników portalu, jeden z wierszy Senghora:
Śpiew ognia
Ogniu, który widują ludzie, kiedy noc głęboka,
Ogniu, który się palisz nie grzejąc i świecisz nie parząc,
Ogniu, który latasz bez ciała i serca, który nie masz domu,
Ogniu przejrzysty, ogniu palm, przyzywa cie mężczyzna,
który nie zna lęku.
Ogniu czarowników, gdzie twój ojciec? Gdzie matka? Kto
cię żywi?
Tyś ojcem swoim, tyś matką swoją, przechodzisz bez śladu.
Nie rodzi cię drewno, nie zostawiasz potomstwa popiołu,
umierasz, ale nie umierasz.
Dusza błądząca w ciebie się przemienia, a nikt o tym nie wie.
Ogniu czarowników, Duchu niskich wód, Duchu wysokiego
nieba,
Ćmo, która świecisz, świetliku, który rozwidniasz moczary,
Ptaku bez skrzydeł, istoto bez ciała,
Duchu Mocy Ognia,
Usłuchaj mojego głosu: przyzywa cie mężczyzna, który nie
zna lęku.
Zainteresowanym poezją Senghora polecam
y wizytę w bibliotece warszawskiego Instytutu Francuskiego .