„Nelson Mandela został wczoraj pochowany w swej rodzinnej wsi Qunu” – piszą autorzy analizy „RPA bez Mandeli” wydanej właśnie przez Centrum Stosunków Międzynarodowych i Think Tanku. – „Na uroczystości pogrzebowe w Johannesburgu przybyło w zeszłym tygodniu prawie stu światowych przywódców: królów, urzędujących oraz byłych premierów i prezydentów, m.in. Barack Obama. Dziś RPA obchodzi swoje najważniejsze święto – Dzień Pojednania.”
Odejście Mandeli zamknęło pewną epokę nie tylko w historii Republiki Południowej Afryki, mało ludzi bowiem wywarło na losy świata tak wielki wpływ. W więzieniu spędził 27 lat stając się globalną ikoną walki o wolność. Jego uwolnienie w 1990 roku poprzedziła seria tajnych rozmów z ówczesnym rządem białych, które czarni uznaliby za zdradę. Osobisty autorytet i postawa Mandeli pozwoliły zawrzeć niemożliwy wtedy do wyobrażenia kompromis i przekonać do niego opinię publiczną. Jako prezydent spoił mieszankę wrogich sobie grup – kilkunastu czarnych plemion, trzech różnych społeczności białych oraz Hindusów i „kolorowych” – w jeden naród.
Republika Południowej Afryki jest dziś gospodarczą potęgą i silnym graczem w polityce międzynarodowej. Podziały społeczne jednak nie znikły, a polityka wewnętrzna jest zżerana przez korupcję i zdominowana przez grupy interesów, kontrolujące gospodarkę. Wielu czarnych obywateli nadal nie korzysta z możliwości jakie otwarło zniesienie apartheidu.
RPA: „tęczowa przyszłość” czy „powrót do przeszłości”?
Pobierz i przeczytaj: ANALIZA ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych.