Brytyjski Tullow Oil plc natrafił na złoża ropy naftowej w Ugandzie. Wstępnie zasoby zostały oszacowane na 50 milionów baryłek.
Miejsce, w którym dokonano odkrycia, leży na południowo-wschodnim brzegu Jeziora Alberta. Brytyjczycy twierdzą, że pod ugandyjską ziemią może znajdować się jeszcze więcej ropy naftowej, której ilość jest szacowana na 700 milionów do 2 miliardów baryłek.
Na razie prowadzone są dalsze odwierty. Nie wiadomo jednak, czy Uganda stanie się kolejnym afrykańskim eksporterem ropy. Na to jest jeszcze za wcześnie, twierdzą przedstawiciele brytyjskiej firmy.
To nie pierwsze odkrycie ropy naftowej w rejonie Jeziora Alberta. Na początku bieżącego roku pracownicy Tullow natrafili na jej ogromne złoża. Już wtedy zaczęli się zastanawiać nad ewentualną budową rurociągu, którym ropa popłynęłaby na kenijskie wybrzeże.
ostro