Przestańcie tracić czas na pomoc

afryka.org Wiadomości Przestańcie tracić czas na pomoc

"Otwórzcie swoje rynki dla afrykańskich produktów i przestańcie tracić czas na pomoc, która i tak nic nie daje" – z takim apelem do zamożnych państw świata zwrócił się prezydent Ugandy, Yoweri Museveni. – "Nie jesteśmy taką pomocą zainteresowani."

Słowa tak ostrej krytyki padły na spotkaniu przedstawicieli państw afrykańskich z indyjskimi inwestorami w Kampali, stolicy Ugandy.

W ten sposób Museveni nawiązał do paradoksalnej sytuacji, która panuje w Afryce. Z jednej strony kraje Unii Europejskiej i Stany Zjednoczone pompują środki w programy pomocowe, a z drugiej utrzymują wysokie cła i opłaty zaporowe na import afrykańskich produktów.

W ten sposób Afryka staje się zależna od pomocy zewnętrznej i nie może się rozwinąć. Bogate kraje marnują tylko czas na rozmowach o tym jak pomóc. Nie robią za to nic, aby wprowadzać zasady sprawiedliwego handlu.

Museveni nawiązał też do zaangażowania Chin i Indii w Afryce. Te dwa kraje ożywiły swoje zainteresowanie kontynentem afrykańskim na fali poszukiwania surowców naturalnych, niezbędnych do rozwoju ich gospodarki.

Szczególnie Chiny wykazują się bardzo dużą aktywnością, oferując w zamian – za wydobywane surowce – pożyczki na korzystnych dla kredytobiorcy warunkach, inwestycje w infrastrukturę i pomoc.

Jednak nie jest to bezinteresowne wsparcie, tylko środek ułatwiający dostęp do bogactw Afryki. Dlatego Museveni stwierdził, że nie potrzebuje także chińskiej pomocy. "Chcą wybudować stadion tutaj, stadion tam. Nie potrzebujemy stadionów” – powiedział prezydent Ugandy.

W przypadku Chin Museveni powołuje się też na wciąż obowiązujący podatek na importowane ziarna kawy, która stanowi najważniejszy produkt ugandyjskiego eksportu. Innym problemem jest bilans handlowy z Indiami. W ubiegłym roku Uganda sprzedała Indiom produkty o wartości 2 milionów dolarów amerykańskich (USD) same zaś Indie zarobiły na eksporcie swoich towarów do Ugandy aż 93 miliony USD.

Museveni chce zmiany podejścia do Afryki, która nie może być ani źródłem utrzymania organizacji pomocowych ani rynkiem zbytu na produkty z Chin czy Indii. Państwa afrykańskie muszą eksportować i pójść śladami szybkiego rozwoju, tak jak dwa wymienione wcześniej azjatyckie państwa.

Przynajmniej tak twierdzi prezydent Ugandy.

(kofi)

 Dokument bez tytułu