Na dwóch boiskach w Afryce rozgrywano wczoraj półfinałowe spotkania w Lidze Mistrzów. Ich dokończenie odbędzie się… dzisiaj. Wszystko przez pogodę. W meczu Coton Sport de Garoua z siedmiokrotnym triumfatorem African Champions League Al-Ahli opady deszczy były tak obfite, że nie dało się grać. W tej sytuacji arbiter z Zambii Jan Sikazwe zdecydował o przedwczesnym zakończeniu spotkania. Zgodnie z przepisami Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej powtórka odbędzie się dzisiaj.
Rozegrano za to mecz w RPA, gdzie Orlando Pirates podejmowało Esperance Tunis. Przeglądając ostatniego “Sowetana” przeczytałem, że miejscowi dziennikarz wróżą “Piratom” słaby finisz sezonu i to, że mogą stracić trzy puchary. Nie idzie im ostatnio w rozgrywkach krajowych, a i po świetnej grze na początku, teraz coraz słabiej spisują się w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Mecz z Esperance zakończył się wynikiem 0:0. O wszystkim zdecyduje więc spotkanie na stadionie Rades za dwa tygodnie. W tej sytuacji faworytem są Tunezyjczycy, choć trzeba pamiętać, że rok temu szansę na triumf w całych rozgrywkach zaprzepaścili właśnie w decydującym spotkaniu na swoim stadionie.
AFRYKAŃSKA LIGA MISTRZÓW 2013
PÓŁFINAŁY
5 października: Orlando Pirates (RPA) – Esperance (Tunezja) 0:0
Coton Sport de Garoua (Kamerun) – Al-Ahli (Egipt). Mecz przerwany przy stanie 0:0 z powodu opadów deszczu
19 października: Esperance – Orlando Pirates
Al-Ahli – Coton Sport
FINAŁY: 2 i 9 listopada
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl