Egipski policjant zginął w strzelaninie, jaka wywiązała się między nim a Beduinami, przemycającymi ludzi do Izraela. Granica Egiptu z tym państwem stała się punktem przerzutowym imigrantów z Afryki a… nawet prostytutek z Europy Wschodniej.
Beduini, którzy są bardzo dobrze zorientowani w topografii Półwyspu Synaj, gdzie znajduje się granica między Izraelem a Egiptem – jej długość wynosi 250 kilometrów – szmuglują nie tylko nielegalnych imigrantów, ale także broń i narkotyki.
W rezultacie ostatniej próby udaremnienia przemytu ludzi, śmierć poniósł 21-letni policjant. W tym przypadku nielegalnym imigrantom z Afryki udało się przekroczyć granicę, a ich beduińskim przewodnikom uciec.
(lumi)