Sudańskie władze postanowiły zagrać vabank i wystąpiły o wizę do Stanów Zjednoczonych dla prezydenta Omara Hasana Baszira. Sęk w tym, że Baszir jest ścigany Międzynarodowy Trybunał Karny za ludobójstwo i zbrodnie wojenne popełnione w Dar Furze.
Wiza przydałaby się Baszirowi, bo chce on wziąć udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku, a to jest planowane w przyszłym tygodniu.
Amerykańska ambasadorka przy ONZ nazwała wniosek wizowy Baszira “cynicznym i nieodpowiednim” posunięciem. Potwierdziła też, że aplikacja sudańskie prezydenta dotarła do Waszyngtonu.
p