“Pomoc dla naszych dzieci jest bezcenna”

afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej „Pomoc dla naszych dzieci jest bezcenna”

Tak jak miliony Nigryjczyków, również mieszkańcy wioski Bagga, z centralnego regionu Tahoua, walczą z niedoborem żywności. Magazyny są puste, a do zbiorów jeszcze 2 miesiące. Oto ich wypowiedzi:

Naczelnik wioski, Idrissa Dayabou, ojciec dziesięciorga dzieci: „Ludzie cierpią. Niektóry wyjechali do sąsiednich krajów w poszukiwaniu pracy. 500 osób (z 5 – tysięcznej populacji) przeniosło się do Niamey (stolicy Nigru), Kamerunu, Gabonu czy Nigerii. Będą starać się coś sprzedawać albo pracować jako tragarze.

Tylko 100 dzieci z wioski otrzymuje pomoc. Potrzebujących jest dużo więcej, ale kazali nam wskazać tylko 100. Musieliśmy ciągnąć losy, aby móc wybrać tych szczęśliwych, który dostana jedzenie. Najgorsze jest to, że niektórzy nie maja dosłownie nic żeby włożyć do garnka. Po prostu nie jedzą.

Jak wszystko pójdzie dobrze, zbiory zaczniemy pod koniec września. Ale jeśli przestanie padać, nasze prosto znowu uschnie i nie zbierzemy nic.”

37-letni Yaga Bawa: „Mamy puste brzuchy, nie ma jedzenia. Zbiory w ubiegłym roku były kiepskie, wystarczy mi na utrzymanie rodziny najwyżej przez kolejne dwa, trzy miesiące. Każdy kolejny roku jest coraz gorszy. To już trzy lata z rzędu, jak głodujemy na przednówku. Pamiętam, że kiedyś mieliśmy jakieś drobne zapasy. Teraz nie mamy nic. Jeśli ktoś ma dzieci, musi je teraz posłać do pracy. Mój najstarszy syn pracuje na polu u kogoś innego. Ma siedem lat. Wczoraj sprzedałem kozę za 20 dolarów, To nie wystarczy nawet na worek ryżu, a normalnie dostałbym za nią co najmniej 60 dolarów.”

Ousseina Abdullahi, matka trojga dzieci: „W ubiegłym roku nic nie zebraliśmy. Muszę pracować, aby nakarmić dzieci. Nosiłam wodę i uprawiałam cudze pole. Wczoraj na przykład pracowałam cały dzień i dostałam jednego dolara. Mogę za to kupić proso na dwa dni. Jutro będę więc musiała poszukać kolejnego zajęcia. W dni, kiedy nie ma pracy, muszę żebrać o resztki i zbierać liście, które podaję dzieciom.”

za: IRIN

 Dokument bez tytułu