Kolejne ugrupowanie rebeliantów złożyło broń w dystrykcie Ituri we wschodniej częśći Demokratycznej Republiki Konga (DRK) w ramach procesu demobilizacji, rozbrojenia i reintegracji (DDR – angielski akronim od demobilisation, disarmament and reintegration). 223 członków Front des nationalistes et intégrationnistes (FNI) Petera Karima, który od października 2006 roku jest pułkownikiem w armii rządowej DRK poddało się wojskom ONZ w Kongo (MONUC) we wsi Doi.
Pomiędzy zdemobilizowanymi rebeliantami znalazły się też dzieci, które zostały oddane pod opiekę UNICEF. Była to druga grupa FNI, która oddała broń, po tym jak lutym br. poddało się pierwszych 170 członków milicji Karima liczącej w sumie 1000 żołnierzy. Według samego Karima, kolejnych 100 milicjantów podda się jeszcze w tym tygodniu.
Poddającym się członkom FNI skonfiskowano 38 karabinów AK i 98 magazynków z amunicją .
Pozostałe dwa zbrojne ugrupowania, które kontynuowały walkę pomimo podpisania traktatu pokojowego w 2003 roku, kończącego wojnę domową w tym kraju, też już złożyły broń w ramach programu DDR. W sumie na terenie Ituri działało sześć uzbrojonych milicji, które zmusiły do ucieczki 400 tysięcy osób. Jednak wszystko wskazuje na to, że jest szansa na trwały pokój we wschodnim dystrykcie DRK.
(ps, IRIN)