Już niewiele ponad miesiąc do kolejnych mistrzostw Afryki. Nie brakuje więc informacji na temat imprezy i tego co dzieje się w samych zespołach. Nerwowo w obozie Ghany. W szerokiej 26-osobowej kadrze Czarnych Gwiazd na styczniowy turniej w RPA zabrakło Jordana Ayew. To jeden z synów słynnego Abedi Pele. Jordan z powodzeniem gra w Olympique Marsylia. We wszystkich tegorocznych meczach zdobył dla francuskiego zespołu 8 goli. Był i grał podczas ostatnich mistrzostw Czarnego Lądu na stadionach Gabonu i Gwinei Równikowej.
W reprezentacji nie jest jednak tak wydajny, jak w klubie. Jest też w cieniu swojego starszego brata Andre Ayew. W ostatnim czasie był krytykowany za występy przeciwko Zambii i Malawi. Teraz w ogóle nie ma go w kadrze.
Jordan pozwolił sobie na krytykę oficjeli Ghana Football Association. “Wiece jak jest w Afryce. Jeżeli taki piłkarz, jak Kevin-Prince Boateng rezygnuje z występów w reprezentacji, to coś jest nie tak. Wiele rzeczy dzieje się nie tak w naszej federacji, ale nie mogę o tym mówić” – powiedział w rozmowie z L’Equipe 21-letni napastnik.
W sumie szkoda, że Jordana Ayew zabraknie w RPA, bo to ciekawy piłkarz. Po raz kolejny dostaje się działaczom. Myślę, że nie ostatni raz przed zaplanowanym na 19 stycznia turniejem…
Co jeszcze z ciekawych wieści z Afryki? Szkoleniowiec reprezentacji Togo, były reprezentant Francji Didier Six, robi co może, żeby przekonać do występów w kadrze gwiazdę Taifa Stars Emmanuela Adebayora. Nie jest to łatwe, bo napastnik Tottenhamu nie potrafi się porozumieć z działaczami togijskiej federacji odnośnie meczowych bonusów. W RPA rywalami jedenastki Togo w grupie D są: Wybrzeże Kości Słoniowej, Tunezja i Algieria.
Jeżeli już jesteśmy przy pieniądzach, to Nigerian Football Association właśnie poinformowała, że od dwóch miesięcy zalega z wypłatą selekcjonerowi Super Orłów Stephenowi Keshi. Pieniądze… To zawsze problem w Afryce.
Na koniec o eliminacjach do mistrzostw świata. Przykra informacja dla kibiców w Gabonie. CAF zdecydowała, że ich remisowy mecz z czerwca z Nigrem na wyjeździe, na boisku zakończony rezultatem 0:0, zostanie zweryfikowany, jako walkower 3:0 dla rywala. Powodem był występ nie uprawnionego zawodnika z składzie Czarnych Panter – Charly Moussono. Okazało się, że piłkarz sześć lat wcześniej wystąpił w reprezentacji Kamerunu na mistrzostwach świata w piłce plażowej. Co ciekawe Moussono zagrał podczas ostatniego Pucharu Narodów w ekipie Gabonu. Tych meczów jednak CAF nie weryfikował.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl