Z mundialowych boisk nadeszły może mało korzystne, z punktu widzenia pucharowej punktacji, ale dobre wiadomości.
Togo wyszło na murawę, pomimo niekończącego się sporu wokół premii za udział w mundialu. Togijczycy chcieliby zobaczyć pieniądze. Tych nie ma. Przynajmniej tak twierdzi Togijski Związek Piłki Nożnej. W takiej sytuacji, wielkim sukcesem, jest już sam udział piłkarzy z Togo, w grupowych rozgrywkach. Ktoś słusznie zauważył, że nie da się dobrze grać skoro, wbrew wcześniejszym obietnicom, nikt nie chce zapłacić za tę grę.
Mecz Togo-Szwajcaria zakończył się wygraną tej ostatniej. 2:0 dla Szwajcarów pogrzebały ostatnie nadzieje na awans 'Jastrzębi'.
Potem mecz rozpoczęła Tunezja. Północnoafrykańscy piłkarze zmierzyli się z energiczną reprezentacją Hiszpanii. Początek był zaskakujący. 1:0 dla Tunezyjczyków. W końcu Hiszpanie odrobili straty, i zdobyli zdecydowane prowadzenie, 3:1, oraz wstęp do kolejnego etapu Pucharu.
Jeżeli tunezyjscy piłkarze chcą walczyć o awans muszą pokonać Ukrainę. Togo wraca do Lome. Po meczu z Francją.
(ps)