Pomimo że opera narodziła się 400 lat temu, to dopiero teraz Afryka doczekała się swojego dzieła operowego. Dzięki staraniom nieżyjącego już belgijskiego księcia Klausa i jego fundacji oraz malijskiego Ministerstwa Kultury, w Mali powstała pierwsza afrykańska opera.
"Bintou Were" opowiada o problemie imigracji. Pokazuje Afrykę szarpaną masowymi wyjazdami jej mieszkańców. Młodzi, którzy widzą powtarzające się klęski, susze, plagi szarańczy, nie wierzą w możliwość zmiany. Tytułowa bohaterka to byłe dziecko-żołnierz, która będąc w ciąży rusza w tułaczą podróż, aby nielegalnie przekroczyć granice Maroka i Hiszpanii. Ostatecznie decyduje się na powrót do Afryki, aby tam urodzić swoje dziecko.
Aktorzy zostali wybrani w specjalnym castingu przeprowadzonym w krajach Sahelu. Po występach nad brzegiem Nigru, Opera du Sahel z Bamako zaplanowała występy w Amsterdamie i Paryżu (czerwiec 2007).
(mj)