afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Piękna czy bestia?

W organizowanych i pokazywanych w telewizji konkursach miss zwyciężają cienkie jak patyki nastolatki, których wybór dyktuje dla wielu kobiet modę na lata. Świat euro-amerykański może gustować w tych skąpych kształtach. Jednak dla organizatorów konkursu Miss Nana Benz w Togo oczywiste jest ze piękno afrykańskich kobiet leży w ich krągłościach.

Wygłodzone patyki z europejskich reklamówek nie mogłyby być symbolem seksu i piękna w Afryce. Natomiast nas przeraża otyłość tamtejszych kobiet. Konkurs z Togo nie jest jedynym tego rodzaju na kontynencie afrykańskim. W Senegalu wybierana jest Miss Diongoma, w Kamerunie Maman Kilo, Miss Aoulaba na Wybrzeżu Kości Słoniowej czy Miss Pog-bedre w Burkina Faso.

Temat kanonów piękna na przestrzeni stuleci i cywilizacji podejmuje wydana niedawno książka Umberto Eco „Historia brzydoty". Kanony piękna i tym samym brzydoty nie są faktem oczywistym, o czym często zdarza nam się zapominać.

W XIX w.kKiedy europejscy podróżnicy zaczęli zapuszczać się w głąb Sahary, krążyła legenda o pięknej Tuareżce. Jeden z tych wędrowców urzeczony i zaciekawiony ową mityczną opowieścią przemierzył piaski pustyni, aby dotrzeć do tej piękności. Jakież było jego zaskoczenie, gdy okazało się, iż ideał mężczyzn pustyni miał 150 kilogramów wagi!

Nawet dziś Tuaregowie nadal uwielbiają kobiety wysokie o obfitych kształtach, na których można się wygodnie położyć w zimne pustynne noce… Nie ma się czemu dziwić. W warunkach stanowiących problem w znalezieniu pożywienia, taka kobieta była symbolem bogactwa. Znane były przypadki specjalnego tuczenia kobiet, w które na siłę wpychano mleczne produkty połączone z prosem. Dziś zamożne i szanujące tradycję kobiety tuareskie nadal dbają o to, aby być zaokrąglone tu i ówdzie. Z kolei od niedawna w Kongo, do zaokrąglania tych części ciała w niezwykły sposób stosuje się kostki maggi.

Brzydcy, z drugiej strony są ci, których cechy charakterystyczne są popularne. Wielką przyjemność sprawia Tuaregom, więc wyśmiewanie się z ludzi niskich i chudych.

Wśród Buszmenów i kilku innych grup etnicznych w Afryce szczególną uwagę zwraca się na zęby. Do tego stopnia, iż się je piłuje, aby uzyskać odpowiedni szpiczasty kształt. W Nigerii i w Nigrze podobają się zęby pomiędzy którymi są ładne szpary. Dla Fulanów oczywiste jest, że zęby powinny być białe, ale za to najpiękniejsze dziąsła są fioletowe. Kobiety które w naturalny sposób nie zostały obdarzone takowymi tatuują sobie dziąsła, a czasem nawet wargi lub całą brodę.

W Nigerii złote zęby wstawiano sobie po odbyciu pielgrzymki do Mekki. Teraz są one w modzie, dlatego już młode dziewczyny chcą kusić chłopców uzębieniem pełnym sztucznego złota, a z plakatów reklamowych uśmiechają się do nas panie mające przynajmniej jeden złoty ząb.

Ideałem piękna zawsze jest to co rzadkie i najczęściej to do czego większość z nas musi dążyć, bo tego nie ma. Afrykanki chcą mieć długie, miękkie włosy. Nosy powinny być podłużne i wąskie a skóra jak najjaśniejsza. Biali dążą do tego, aby się opalić, podczas gdy w Afryce, tak ceni się bladość. Skaryfikacje ciała pierwotnie służyły identyfikacji etnicznej lub celom magicznym. W niektórych obszarach jednak stosuje się je również jako ozdobę.

Stąd nie dziwmy się jeśli mężczyźni z Afryki będą upatrywać sobie wśród białych kobiet, takich, które przez białych mężczyzn niekoniecznie muszą być uznane za ideały piękna.

Nagrodą za krągłości w tegorocznym konkursie w Togo były motor, komplet materiałów, miesięczny pobyt w Paryżu i pierścionek warty prawie 800 euro. Być może rozwiązaniem dla zakompleksionych europejskich kobiet, które wydają majątek na różnego typu operacje plastyczne i katują się dążąc do zrzucenia wagi skuteczniejsza okaże się zmiana szerokości geograficznej? Kandydatka musi ważyć przynajmniej 90 kg!

Marta Jackowska

 Dokument bez tytułu