Cztery dni temu potwierdziło się, że Tunezja, RPA, Senegal i Angola tworzą najbardziej wyrównaną grupę turnieju. Po dwóch remisach w pierwszej kolejce, dziś rywalizacja w grupie D zaczyna się na nowo.
W pierwszym meczu Senegal zagra Angolą. Obie ekipy darzą się wielkim szacunkiem. Polski trener Senegalskich Lwów w przedmeczowych wywiadach podkreślał swoje uznanie dla postępów, które w ostatnich latach dokonała reprezentacja Angoli. Jednocześnie zapowiedział, że jego podopieczni są świadomi znaczenia dzisiejszego spotkania i zrobią wszystko by wygrać.
Taki sam plan mają reprezentanci Angoli. Ich czołowy obrońca – Rui Marquez zapewniał dziennikarzy, że jego drużyna wywalczy dziś dobry rezultat i Czarne Antylopy nie zadowolą się remisem.
I pomimo, że dziennikarze i bukmacherzy nie potrafią w tym meczu wskazać faworyta, uczestnicy gry w typowanie na portalu Afryka.org nie mają z tym żadnego problemu. Czy to z uwagi na sympatię do Polskiego Lwa Senegalu czy może kierując się szóstym zmysłem hazardzisty wszyscy, którzy oddali do tej pory swoje typy stawiają na zwycięstwo Lwów.
Takiej jednomyślności brakuje za to w przewidywaniu wyniku starcia Tunezji i RPA. Nawet podpierając się historią zmagań tych dwóch reprezentacji ciężko jest wskazać faworyta. Jak do tej pory Orły Kartaginy grały z Bafana Bafana pięciokrotnie, z czego dwa razy wygrały, dwukrotnie przegrały a raz padł remis, bilans bramkowy tych meczów to 6-6. Ostatnie spotkanie reprezentacje Tunezji i Południowej Afryki rozegrały podczas Pucharu Narodów Afryki w Egipcie. Zwycięsko z tej potyczki wyszły Orły, ale ich trener przestrzega przed wyciąganiem zbyt pochopnych wniosków z tamtego meczu. „RPA to teraz zupełnie inna drużyna niż ta z 2006 roku. Są młodzi, pełni entuzjazmu i przede wszystkim maja przed sobą jasno sprecyzowany cel”.
Po meczu z Senegalem w obozie Orłów Kartaginy doszło do istotnego przełomu. Selekcjoner Tunezyjczyków – Roger Lemerre po raz pierwszy wypowiadając się na temat turnieju w Ghanie, wśród faworytów do Pucharu wymienił swoją reprezentację. Do tej pory Francuz był bardzo powściągliwy w ocenie szans Tunezyjczyków, jednak po inauguracyjnym meczu zaryzykował umiarkowany optymizm.
W drużynie Tunezji zabraknie zawieszonego za kartki Amine Chermiti'ego, ale jak twierdzi trener Orłów, Chermiti to nie jedyny piłkarz, który może zapewnić Tunezyjczykom zwycięstwo.
Kluczem do wygranej nad Chłopcami z RPA ma być unieszkodliwienie ofensywnego potencjału Zumy. Odpowiedzialność za to zadanie będzie spoczywać na barkach obrońcy Karima Hagi, który zna dobrze południowoafrykańską gwiazdę z boisk Bundesligi i ostatnich finałów Pucharu Afryki. Sam Zuma uważa, że nie jest najgroźniejszym piłkarzem w drużynie RPA i że to jego młodsi i szybsi koledzy będą mieli największy wkład w zwycięstwo nad Tunezją.
Najstarszy zawodnik Bafana Bafana i Henryk Kasperczak zgadzają się co do wagi dzisiejszych spotkań. Te drużyny, które dzisiejszego wieczoru zejdą z boiska jako zwycięzcy, będą jedną nogą w ćwierćfinale.
Typowanie
Po wczorajszym pewnym zwycięstwie Egiptu i dotkliwej porażce reprezentacji Zambii na pozycji lidera umocnił się Sajmenos. Kolejny dzień gry w typowanie przyniósł również znaczne spłaszczenie górnej części tabeli. Aż 15 graczy przy dwóch idealnie trafionych wynikach ma szanse wskoczyć do pierwszej trójki.
Piotrek Chmielewski