Pod koniec XX wieku jeden z najpopularniejszych tercetów w Południowej Afryce. Po niezwykle udanych trzech krążkach drogi tria się rozeszły. Gdzie się podziały gwiazdy TKZee?
W 1996 roku roku trzech kolegów ze szkoły postanowiło stworzyć zespół. Ich życiową dewizą był luz. Stąd prawdopodobnie wziął się pomysł na nazwę zespołu. Zwrot „Take it Easy” skrócono i tak powstało TKZee. Druga legenda głosi jednak, że tytuł powstał z dodania do siebie pierwszych liter pseudonimów twórców – Tokollo; Kabelo; Zwai. Na przestrzeni czasu, można uznać, że młodzi twórcy byli skazani na sukces. Stało za nimi przede wszystkim nowatorstwo. TKZee był żywym dowodem, jak mogło wyglądać kwaito za kilka lat.
Po raz pierwszy głośno zrobiło się o TKZee w roku 1997, za sprawą wydania płyty z hitami – Palafala i Masimbela. Ten drugi utwór był krytyką działalności innej gwiazdy – M’du. Prawdziwe szaleństwo miało miejsce 12 miesięcy później. Z okazji Mistrzostw Świata we Francji, TKZee przygotowali utwór „Shibobo”. Nagrany został przy udziale napastnika reprezentacji – Benniego McCarthy. Nazwa piosenki była równocześnie motywem przewodnim piłkarskiej reprezentacji Południowej Afryki. Gwiazdy Bafana Bafana miały ośmieszać przeciwników za pomocą shibobo – popularnego „kanału”. Cover słynnego rockowego utworu „The Final Countdown” tak spodobał się Południowoafrykańczykom, że do dziś jest rekordem pod względem sprzedaży. W miesiąc singiel sprzedał się w liczbie stu tysięcy.
Kolejnym wielkim hitem grupy był utwór „Dlala Mapantsula”. Dzięki niemu, TKZee zdobyli prestiżowe statuetki South Africa Music Awards.
Ostatnim wielkim dziełem TKZee był album „TKZee Family”. Został on nagrany przy udziale muzyków, którzy zostali wypromowani przez trio. .
Po 2001 roku, drogi zespołu rozeszły się. Wszyscy trzej twórcy postanowili zacząć solowe kariery.
Kabelo
Do dziś uważany za jedną z ikon kwaito. Jego muzyka nieco różni się od stylu ulicy. Dużo w niej wokalu i melodii. Każdy kawałek jest adresowany do przeciętnego słuchacza. Nieraz ma się wrażenie, że wszystko jest zbyt do siebie podobne, ale można to wszystko przeboleć, kiedy ma się styczność z muzyką najwyższych lotów.
Po rozpadzie TKZee, Kabelo postanowił zacząć solową karierę. Pierwszym krokiem było wydanie krążka pt. „Pantsula 4 life”. Później wszystko poszło już z górki. Po sukcesie płyty, Bouga Luv wydał kolejnych pięc i na stałe wpisał się do historii kwaitp. Mi osobiście najbardziej przypadła do gustu płyta „ The Bouga Luv Album”. Niezwykle przyjazna dla ucha muzyka. Nawet dla osób stroniących od tego typu muzyki. Ostatnią produkcją Kabelo był krązek „Exodus”, wydany przed trzema laty. Dzięki niemu, Bouga otrzymał nagrodę South Africa Music Awards rok później.
Obok kariery solowej, Kabelo współpracuje także z grupą Black Jack.
Oprócz muzyki, Bouga Luv przedstawia się jako świetny biznesmen. Jest twarzą Reeboka i posiada swoją własną wytwórnię – Groove luv records.
Tokollo
Jako jedyny z byłych członków, nie zrobił wielkiej kariery. Wydał 7 solowych płyt, lecz żadna nie była namiastką hitów za czasów TKZee.
Bala Brothers
Dwaj bracia – Zwai i Loyiso. Od najmłodszych lat uczęszczali na lekcje chóru i to głównie dzięki nim utwory TKZee posiadały zabarwienie r&b. Starszy z braci, Zwai, był jednym z założycieli zespołu. Loyiso dołączył do niego na płycie „TKZee Family”. Wykonana przez niego piosenka „Girl Without a name” okazała się hitem i dała mu przepustkę do nagrania solowego albumu. W 2002 wyszła na rynek jego pierwsza płyta „ Wine, Woman and Song”, a dwa lata później „ Amplified”. Obie produkcje sprzedały się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy i dały Loyiso trzy statuetki South Africa Music Awards. Jego ostatnim hitem był jest utwór : „ I want you”(poniżej rewelacyjne wykonanie tego utworu na żywo)