Nigeryjski student protestuje przed Akademią Polonijną w Częstochowie. Adedeji Sunday Akintayo żąda, by uczelnia oddała mu 6,5 tys. euro. Ta odpowiada, że nie ma do tego podstawy prawnej.
„Protestuję, ponieważ Akademia Polonijna jest mi winna 6 550 euro. Rzeczywiście aplikowałem tutaj na studia. Zostałem przyjęty. Natomiast potem musiałem zdobyć wizę. Wizy nie otrzymałem, mimo podwójnego aplikowania o nią. W związku z tym moja umowa w świetle polskiego prawa jest nieważna. Żądam zwrotu tych pieniędzy” – Adedeji Sunday Akintayo.
„Sytuacja, którą przedstawiał pan Akintayo nie mieści się w przepisach opisanych w stosownym rozporządzeniu. Uczelnia nie ma w tym momencie podstawy do zwrotu tych pieniędzy” – Akademia Polonijna.
W poniedziałek Akintayo chce przyjechać do Warszawy, w celu spotkania się z nigeryjskim ambasadorem. którego zamierza poinformować o swoich problemach ambasadora Nigerii. Zamierza pojawić się także przed budynkiem Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W serwisie Facebook można przyłączyć się do wydarzenia Solidarni z Akintayo.
Za TVP, Gazeta.pl, TVN24.