Przebywający dotąd na wygnaniu, przedstawiciel togijskiej opozycji, Gilchrist Olympio, przyjechał do swojej ojczyzny.
Olympio przekroczył granicę z Togo w Aflao, wjeżdżając od strony Ghany. Tym razem nie zostały podjęte szczególne środki bezpieczeństwa, które towarzyszyły jego poprzedniej wizycie. Przejście graniczne pozostało otwarte.
Olympio jest przywódcą Unii Na Rzecz Zmian (UFC). Jego wizyta ma związek z 46tą rocznicą ogłoszenia niepodległości przez Togo. 27 kwietnia 1960 roku, ojciec Gilchrista, Sylvanus Olympio, wyprowadził ten kraj na drogę dekolonizacji.
Na Olympio czekali, z ciepłym przyjęciem, togijscy opozycjoniści. Za czasów administracji Gnassingbe Eyadema, Olympio nie mógł przyjeżdżać do Togo, gdzie ciążył na nim wyrok śmierci.
Sytuacja w Togo, rządzonym, po śmierci byłego dyktatora, Gnassingbe Eyadema, przez jego syna, wciąż wymaga działań na rzecz pojednania mieszkańców tego niewielkiego kraju w Afryce Zachodniej.
(ps)