Zaledwie dwa dni po powrocie z Ghany, prezydent USA znów zabrał głos w sprawie Afryki. W specjalnym przesłaniu z Waszyngtonu powtórzył swój apel, o to, aby afrykańskie kraje były bardziej otwarte i uczciwe.
Zdaniem Obamy wielu wykształconych Afrykanów opuściło Afrykę, bo nie widziało w niej szans na swój rozwój. Niekompetentne władze, niemożność zdobycia odpowiedniej pracy i korupcja zniechęcają ich do pozostania na ojczystym kontynencie. Dlatego tak ważne jest stworzenie warunków do życia dla młodych pokoleń Afrykanów.
Afrykanie muszą mieć zapewnioną edukację na jak najwyższym poziomie – oświadczył Obama. Po zdobyciu wykształcenia powinni podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi mieszkańcami Afryki, a nie porzucać rodzinną ziemię. Nie będzie to możliwe, jeśli w Afryce nie zaczną rządzić dobrzy politycy.
Obama odniósł się też do inwestowania w Afryce. Jego zdaniem prawo własności powinno być respektowane. Dopiero wtedy w Afryce pojawią się inwestorzy. Z kolei pomoc USA obejmie przede wszystkim wsparcie afrykańskich rolników, szczególnie tych drobnych, tak, aby rolnictwo było w stanie wyżywić Afrykę.
A tak Obama przemawiał w sobotę, w ghańskim parlamencie.
lumi