Emam Musa pochodzi z Sudanu. W 2003 roku uciekł ze swojej ojczyzny do Egiptu. O takich jak on mówią uchodźcy. Pomimo, że jest na wygnaniu angażuje się jako wolontariusz w prace Międzynarodowego Czerwonego Krzyża – był z tą organizacją w Indiach. Działa też w Forum Sudańczyków, skupionym wokół Uniwersytetu Amerykańskiego w Kairze. Ale przede wszystkim jest poetą. Pisze w języku angielskim, i to właśnie w tym języku powstał wiersz „O Splendid Exile!”.
O splendid exile
Take me to where the destiny may leads
Cover my eyes with the dust to not let see
Do whatever appeals to you for me
Since I can't break your circle,
Fear will not wash away
O splendid exile
My silence echoed back owes,
And I can see blocks and walls
Which prevent my diminished sight
O splendid exile
Wander all the lands all the oceans
You may by this voyage
Gain privileges of more meditation,
To paint a perfect picture of sadness
That accompanies our oneness
O splendid exile
As homesickness takes full shape on my side
All thoughts totally ran out of words
And now my heart is bleeding blues
O splendid exile
You who attempt to break the art of my being
I challenge to make use of your plight
To cover it with my reason
When still alive an age of silence
There death be to an age remain for speech
Emam Musa