Niger: Tandja zostaje

afryka.org Wiadomości Niger: Tandja zostaje

Nigryjscy wyborcy umożliwili swojemu prezydentowi, Mamadou Tandja, pozostanie przy władzy, głosując za zmianą konstytucji w specjalnym referendum. W piątek, jego wyniki ogłosiła komisja wyborcza.

92,5 procent osób zagłosowało na TAK dla przedłużenia kadencji Tandja, sprawującego władzę prezydenta od 1999 roku. Nie będzie on teraz ograniczony konstytucją, która z góry ustalała maksymalną liczbę kadencji. W rezultacie Tandja nie dość, że będzie rządzić do grudniowych wyborów w 2012 roku, to będzie mógł znów ubiegać się o fotel prezydenta.

Zmieniona konstytucja daje również nieograniczoną władzę prezydentowi. Urząd prezydenta będzie organem władzy wykonawczej. Tandja będzie zgodnie z nowym konstytucyjnym ładem stał na czlee rządu, administracji i sił zbrojnych. Będzie powoływał i odwoływał premiera i ministrów. Poprzednia konstytucja zobowiązywała prezydenta do nominowania na premiera jedengo z trzech kandydatów przedstawionych przez parlamentarną większość. Prezydent nie mógł też odowłać premiera. Teraz będzie inaczej.

Nowa konstytucja wprowadza również dwuizbowy parlament: izbę reprezentantów i senat. Wcześniej był on jednoizbowy. Zmiany dotknęły także Sądu Konstytucyjnego. Wzrosła liczba jego członków, z 7 do 9, ale 5 z nich powołuje prezydent. Przedstwicieli w tym sądzie nie będą już miały organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka.

Nowa konstytucja sankcjonuje reżim Tandja. Opowiedziało się za nim, jeśli wierzyć wyborczym wynikom, prawie 4 miliony wyborców. Opozycja mówi o zamachu stanu, który w ramach referendum przeprowadził Tandja. Polityczni przeciwnicy prezydenta twierdzą, że nie 68 a zaledwie 5 procent osób uprawnionych do głosowania poszło do urn. Zdaniem Tandja opozycja nie ma racji, a wynik referendum pokazał, że Nigryjczycy wyrazili zdecydowaną aprobatę dla jego rządów.

W ciągu najbliższych ośmiu dni Tandja powoła Sad Konstytucyjny, który zatwierdzi nową konstytucję.

lumi

 Dokument bez tytułu