Sean Paul, król muzyki dancehall wystąpił w Ghanie. Towarzyszyli mu lokalni artyści – gwiazda ghanijskiego rapu, Lord Kenya i Batman Samini.
Ghana stała się po raz kolejny miejscem afrykańskiej 'pielgrzymki' gwiazd z drugiej strony Atlantyku. Koncert Paula miał nie odbyć się w ogóle, ale ostatecznie udało się doprowadzić przedsięwzięcie do końca.
Na koncercie dancehall spotkał się ghanijskim hiplifem, stylem reprezentowanym przez Saminiego. Nie pojawiła się inna gwiazda tej muzyki, Wutah. W jego zastępstwie wystąpił Lord Kenya.
(ps)