“Nie widzę powodu, by zostać”

afryka.org Wiadomości „Nie widzę powodu, by zostać”

Wielu Ruandyjczyków, którzy uciekli z kraju przed falą ludobójstwa w 1994 roku do wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (DRK), zasymilowało się. Jednak niedawne walki w tym regionie skłaniają niektórych z nich do myślenia o powrocie do ojczyzny.

Mbounge Nyirakundu, matka dwójki dzieci mieszkająca obecnie w obozie przejściowym niedaleko Gomy, mówi:

“Z Ruandy uciekałam do Kongo, gdzie mieszkałam ostatnie 15 lat. Po pewnym czasie wyszłam za mąż za Kongijczyka i moje życie było naprawdę w porządku. Nigdy nie mieliśmy problemów ze strony lokalnej społeczności, Kongijczycy nas akceptowali. Jednak dwa lata temu wszystko się zmieniło, gdy mój mąż, który pracował dla armii Konga, został zabity. Zostałam sama z dzieckiem.

Byłam zmuszona do pracy dla innych ludzi, żeby zarobić na swoje utrzymanie. W tym czasie poznałam kolejnego Kongijczyka, urodziłam drugie dziecko, ale mój nowy partner nie był w stanie nas utrzymać.

Teraz jest zbyt niebezpiecznie, abym mogła pracować w polu. Kiedy rozpoczęły się zamieszki, ludzie naprawdę zaczęli się bać. To jest główny powód, dla którego myślę o powrocie. Poza tym nie mam tutaj teraz męża, więc trudno mi będzie żyć tutaj samej w Kongo.

Na szczęście mój wujek mieszka w Ruandzie, zaraz po drugiej stronie granicy. Mam nadzieję, że pomoże mi na początku i dlatego nie boje się wracać, nawet po tylu latach na wygnaniu. Mam nadzieję, że w Ruandzie znajdę pracę i będę mogła normalnie żyć.”

maru

 Dokument bez tytułu