Wiceprezydent Demokratycznej Republiki Konga (DRK) Jean Pierre Bemba zapowiedział, że nie rozpocznie kolejnej wojny, jeżeli przegra w niedzielnych wyborach prezydenckich.
Bemba, były przywódca rebeliantów, jest kontrkandydatem obecnego prezydenta Josepha Kabili. Jednocześnie odwołał piątkowy wiec swoich zwolenników w Kinszasie. W ten sposób chce uniknąć ulicznej konfrontacji, która mogłaby doprowadzic do niepotrzebnego rozlewu krwi.
W pierwszej turze wyborów Kabila zdobył 44,8 procent głosów, a Bemba 20.
(ps)