Okazuje się, że wody u wybrzeży Namibii mogą kryć wiele skarbów. Ostatnio podczas prac związanych z wydobyciem diamentów został znaleziony wrak portugalskiego okrętu z XVI wieku.
Obecnie we wraku pracuje międzynarodowa grupa archeologów, którzy chcą wydobyć ze statku tak duża jak tylko się da. Wrak kusi nawet naukowców, bo to pierwsze w ciągu ostatniego wieku odkrycie na taką skalą w Afryce.
We wraku odnaleziono już szereg metalowych kul armatnich, działa, złote monety a nawet kość słoniową. Ładunek, który płynął portugalskim statkiem pochodził z Azji. Ze względu na złote monety, które Lizbona zaczęła bić w październiku 1525 roku, naukowcy przyjęli, że okręt wypłynął z Portugalii nie wcześniej niż w 1525 roku.
Oprócz portugalskich monet i towarów z Azji, archeolodzy odnaleźli też przyrządy nawigacyjne. Odesłano je do Portugalii, gdzie zbadają je naukowcy.
Wybrzeża Namibii uchodzą za cmentarzysko statków. Nie bez powodu miejsce znaleziska nazywane jest Wybrzeżem Szkieletowym. Przypadkowe odkrycie portugalskiego wraku rozbudziło nadzieje na znalezienie kolejnych okrętów, które mogły zatonąć w namibijskich wodach przybrzeżnych.