Namibijski sprinter Tangeni „Dasheek” Akwenye, który nie zrobił kariery sportowej w ojczyźnie, pnie się po jej szczeblach na Utah State University (USU) w Stanach Zjednoczonych. Chociaż w Namibii nie miał nic wspólnego z lekkoatletyką właśnie osiągnął swój życiowy rekord w biegu na 400 metrów – jego czas to 46,68 sekund – podczas Brigham Young University Clarence Robinson Invitational w Utah.
Akwenye zbliżył się w ten sposób do rekordu Brigham Young University z 1999 roku, który należy do Claytona Patcha i wynosił 45,75 s. W pozostałych zawodach z udziałem Namibijczyka, osiągnął on czas między 48-49 s na 400 m.
26-letni dziś Akwenye uzyskał równie dobre wyniki podczas tegorocznych zawodów Stanford Invitational (47,69 s) i Boise State Invitational (48,20 s – siódmy najlepszy czas w historii USU). W tym samym stylu występował w sztafecie 4×400 m.
Już teraz Akwenye jest wpisany do księgi osiągnięć sportowych swojej uczelni – skończył ją w ubiegłym roku – która stała się kuźnią najlepszych lekkoatletów. Sam jest zaskoczony swoimi osiągnięciami, bo nigdy nie spodziewał się, że będzie biegał w zawodach sportowych. To co się stało zawdzięcza 2-letniemu stypendium, które otrzymał, aby studiować na USU.
Akwenye chciałby wystąpić w barwach namibijskiej reprezentacji w czasie najbliższych Mistrzostw Afryki w Nigerii. Odbędą się one w lipcu br. Chciałby też reprezentować swoją ojczyznę na olimpiadzie w Pekinie.
Rodzina Akwenye – mowa tu o jego braciach – to rodzina sportowców. Jego najstarszy brat Haifo jest byłym piłkarzem. Harold grał w namibijskiej pierwszej lidze w barwach Civics. Z kolei Nelson występuje w drużynie Tigers. Wreszcie Tobias, biegał na dystansie 200 i 400 m.
Okazuje się, że na amerykańskich bieżniach karierę robi też inny Namibijczyk Frank Puriza. Również w biegu na 200 i 400 m.
Wszystko wskazuje na to, że o namibijskich sportowcach usłyszymy jeszcze wielokrotnie.
(ps, namibian)