Ponad milion osób ginie rocznie w wypadkach drogowych na świecie, informuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Liczba takich ofiar gwałtownie rośnie w Afryce.
Problem wzrostu liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych nie dotyczy wyłącznie Afryki, dodaje WHO w swoim raporcie “Global status report on road safety 2013”, i dotyczy połowy krajów na świecie. Na wypadkowej liście śmierci znajdują się przede wszystkim kraje Afryki i Bliskiego Wschodu, w których coraz więcej osób posiada samochód. Budowane są nowe drogi, sprzedawanych jest wiele samochodów, ale to wszystko nie idzie w parze ze środkami bezpieczeństwa.
W opinii WHO najlepszym przykładem są drogi, które zostały utwardzone, i przecinają wsie w Afryce. Wraz z poprawą jakości nawierzchni, wzrasta kilkakrotnie prędkość pojazdów, co zagraża pieszym i rowerzystom.
Najwięcej ofiar jest wśród kierowców i pasażerów samochodów – 43%. Drugą grupą są piesi – aż 38%. Pozostałe ofiary wypadków, to rowerzyści i motocykliści.
W Afryce aż 24 zgony na 100 000 są wywołane wypadkami drogowymi. W Europie wskaźnik ten wynosi 10,3.
Raport WHO objął 182 kraje i 99 procent ludzi na całym świecie. Według raportu na całym świecie ginie 1,24 miliona osób rocznie, a 50 milionów jest rannych w wyniku wypadków drogowych. Są one ósmą w kolejności przyczyną śmierci na świecie wśród osób w wieku 15-29 lat. Jeżeli trend wzrostowy się nie zmieni, to w 2030 roku, będzie piątym w kolejności powodem śmierci.
p