W jednym z ostatnich wydań kenijskiego dziennika „Daily Nation” został zamieszczony komiks będący satyrą na obecną sytuacją w Zimbabwe. Wywołał on oburzenie ambasadora tego kraju w Kenii.
W kilka dni później na łamach tej samej gazety ów ambasador opublikował artykuł, w którym twierdził, że Robert Mugabe jest ofiarą a nie przyczyną kryzysu w Zimbabwe. Używając barwnego porównania do sądu hien nad niewinną owieczką, uważał iż niesprawiedliwą była krytyka postępowania prezydenta Zimbabwe.
Rządy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych obwiniają Mugabe o bezprawne odbieranie ziemi białym farmerom, zapominając tym samym, że według umów z 1980 roku miały one dostarczyć środków finansowych na rekompensaty dla tych ludzi, czego nigdy nie uczyniły. Autor artykułu nazywa izolację Zimbabwe na arenie międzynarodowej błogosławioną niezależnością, twierdząc iż kraj ten jest najbardziej niepodległym w całej Afryce.
Podkreśla on także, iż prezydent Mugabe wygrał w wyborach, których wyniki zostały uznane przez społeczność międzynarodową. Dlatego też należy mu się szacunek i estyma właściwa każdemu przywódcy suwerennego państwa.
Aleksandra Gutowska