Mugabe i wybory

afryka.org Wiadomości Mugabe i wybory

Sekretarz generalny ONZ, Ban Ki-moon osiągnął porozumienie w sprawie przysłania specjalnego przedstawiciela tej organizacji do Zimbabwe. Jego misją ma być opieka nad czerwcowymi wyboramu. Ki-Moon chce, aby były one wolne i demokratyczne. Jednak znając nieprzewidywalność prezydenta Roberta Mugabe i metody jego działania, nie wiemy jeszcze czy obietnica zostanie spełniona. Zresztą Mugabe nie lubi słuchać cudzych rad.

Mugabe nie chce niewygodnych świadków, bo walczy o przetrwanie. Druga porażka w wyborach prezydenckich byłaby dla niego ciosem. Być może inicjatywę przejęłoby wtedy wojsko, które stoi murem za Mugabe. Dlatego już teraz ten zimbabweański przywódcy szuka sposobów na osłabienie opozycyjnego Movement for the Democratic Change (MDC) i jego lidera, Morgana Tsvangirai’a rywalizującego z Mugabe o prezydencki fotel.

W czwartek doszło też do kolejnego incydentu w Zimbabwe. Samochody amerykańskich i brytyjskich dyplomatów zostały zaatakowane w Bindura, 80 kilometrów na północ od Harare. Tłum, złożony z zimbabweańskich weteranów walki o niepodległość, groził Amerykanom i Brytyjczykom śmiercią. W zajściu wzięła udział także policja, zachowując się równie wrogo wobec przedstawicieli obu ambasad. Dyplomaci są przekonani, że rozkaz zaatakowania ich samochodów został wydany przez władze Zimbabwe. Prezydent Mugabe nie lubi ani USA ani Wielkiej Brytanii, twierdząc, że oba te kraje chcą go pozbawić prezydenckiego fotela.

Amerykańskimi i brytyjskimi agentami mają być według Mugabe działacze opozycji jak i sam Tsvangirai, z którym obecny prezydent Zimbabwe, przegrał kilkoma procentami w pierwszej turze wyborów. Obecnie Mugabe robi wszystko, aby pogrążyć opozycję. W środę policja zatrzymała na kilka godzin Tsvangirai’a. Jego zwolnienie miało nastąpić dopiero po interwencji prezydenta RPA, Thabo Mbeki’ego.

Jednak Mbeki, podobnie do innych afrykańskich przywódców nie potępia Mugabe. Zapowiada przysłanie obserwatorów i apeluje do przywódcy Zimbabwe o demokratyczne i uczciwe wybory. Ich druga tura odbędzie się 27 czerwca.

Niezależnie od kryzysu politycznego, Zimbabweańczycy muszą borykać się wielką zapaścią gospodarczą. W czwartek cena dolara w Zimbabwe osiągnęła kolejny rekord. Za jednego dolara amerykańskiego płacono ponad miliard dolarów zimbabweańskich. Z kolei ekonomiści twierdzą, że poziom inflacji w kraju rządzonym przez Mugabe, osiągnął już milion procent.

Mugabe rządzi Zimbabwe od 28 lat. Jest najstarszym prezydentem Afryki – ma 84 lata.

ostro

 Dokument bez tytułu