W Polsce coraz głośniej jest o przypadkach pobicia mieszkańców Afryki. Jednocześnie media i politycy stosują określenia, które mają opisać to zjawisko. Jedni piszą albo mówią o rasizmie, a ostatnio nawet o faszyzmie. Ja apeluję o to, aby nazywać rzeczy po imieniu i mówić o agresji, głupocie i pogardzie, znacznie gorszych niż wymienione wyżej terminy. Dlaczego?
Najlepiej, jeśli przytoczę definicje rasizmu i faszyzmu za Słownikiem Języka Polskiego:
„rasizm – pogląd oparty na przekonaniu o nierównej wartości biologicznej, społecznej i intelektualnej ras ludzkich, łączący się z wiarą we wrodzoną wyższość jednej rasy.”
„faszyzm – ideologia skrajnie nacjonalistyczna i rasistowska; też: totalitarna forma rządów oparta na tej ideologii.”
Rasizm i faszyzm to nie tylko poglądy. Stoi za nimi zorganizowana zbiorowość bądź państwo i system prawny.
Czy w Polsce mamy zatem rasizm albo faszyzm? Czy ktoś prowadzi odgórnie segregację rasową? Czy obowiązują u nas prawa dyskryminujące osoby o innym kolorze skóry?
Nie. Tak nie jest. Owszem obraża się i bije innych, ale tutaj kolor skóry jest tylko dodatkową zachętą dla osób, które i tak mają zamiar bić każdego, kto nie wpisuje się w ich wizję społeczeństwa.
Czy obywatel w dresie, który bije czarnego albo żółtego, nie pobije później białego? Czy jeśli nazwie gościa z Afryki “małpą”, nie użyje później wobec mieszkańca Polski zwrotu “ty pedale!”?
Taki człowiek gardzi wszystkimi. Bogatymi, tymi o innym kolorze skóry, biednymi i takimi samymi jak on. Każdy na kim można się wyżyć, zaspokoić swoją agresję, staje się jego ofiarą. Obywatel, który bije czarnych nie ma przekonań. Po prostu bije albo obraża.
Skąd zatem ta tendencja do nazywania rasizmem i faszyzmem zjawisk, które nimi nie są? Dlaczego nie walczyć z agresją i pogardą? Po co wymyślać urojonych wrogów? Faszystów szukali już przedstawiciele innego totalitarnego systemu. Nie znam też żadnych rasistów z Polski. Nie znam, bo ja nazywam ich bandytami, których prawo powinno surowo karać bez względu na kolor skóry ich ofiary!
Zamiast ścigać faszystów i rasistów w mediach, edukujmy nasze społeczeństwo i oswajajmy je z obcymi. Bo sposób, w jaki część Polaków reaguje na tych obcych tego oswajania rzeczywiście wymaga i to już w przedszkolu i w szkole. Świat poza Polską jest również ciekawy i warto ten świat poznawać.
Kofi