Kolejny znak, że sytuacja w somalijskiej stolicy, Mogadishu, poprawia się. Po otwarciu lotniska, w mieście został otworzony port morski.
Od 1995 roku, w mieście nie funkcjonował port, którego zniszczenie, uniemożliwiało normalny rozładunek statków o duzym tonażu. Towar był na ogół przenoszony na małe łodzie. Te z kolei docierały do brzegu. Tam czekała na nie kolejna przeszkoda w postaci milicji lokalnych watażków, pobierająca haracz za wwóz ładunku w głąb miasta.
Pierwszy statek jest oczekiwany w piątek. Przywiezie na swoim pokładzie paliwo.
(ps)