W Republice Południowej Afryki w decydującą fazę wchodzą mecze African Youth Championship. Turniej miał się odbyć na stadionach w Libii, ale z wiadomych względów został przeniesiony. W sumie w turnieju zespołów do lat 20 nie ma zaskoczeń. W półfinale znalazły się reprezentacje, które od lat nadają ton młodzieżowym rozgrywkom na afrykanskim kontynencie i nie tylko.
W czwartkowych półfinałach Nigeria zagrała z Mali, a Egipt z Kamerunem. Rozgrywki w grupie A wygrali Malijczycy, którzy pokonali RPA 4-2, Egipt 1-0 i zremisowali w ostatnim spotkaniu z najsłabszym w grupie Lesotho 1-1. Z kolei Nigeryjczycy zanotowali wpadkę w meczu z młodzieżówką Kamerunu, z którą przegrali 0-1.
W grupie B triumfowały właśnie młode „Junior Lions”, jak potocznie nazywa się ekipę Kamerunu. Tu największym rozczarowaniem była postawa obrońców tytułu jedenastki Ghany, która w RPA nie zdołała wygrać meczu i odpadła z rywalizacji. Tym samym „Czarne Meteory” nie obronią młodzieżowego mistrzostwa świata sprzed dwóch lat. To zresztą kolejna prestiżowa porażka tej reprezentacji. Wcześniej odpadła ona bowiem w eliminacjach olimpijskich, gdzie przegrała rywalizację w 1/16 z Sudanem.
Finał mistrzostw w niedzielę. Kwartet półfinalistów African Youth Championship będzie reprezentował Czarny Ląd na sierpniowych MŚ do lat 20 w Kolumbii.
Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl