Młoda gwiazda z Burkina Faso

afryka.org Wiadomości Sport Młoda gwiazda z Burkina Faso

Dziewiąte mistrzostwa Afryki juniorów do lat 17 zakończone. W finale w Kigali gospodarze nie dali rady ekipie z Burkina Faso i przegrali 1:2. Dla gospodarzy to i taki wielki sukces, bo raczej mało kto spodziewał się gry o taką stawkę, a przy okazji udało się jeszcze awansować do finałów juniorskich mistrzostw świata, które za kilka miesięcy odbędą się w Meksyku.

Burkina Faso ma już na Czarnym Lądzie osiągnięcia w młodzieżowej piłce. Dziesięć lat temu skończyła na trzecim miejscu w finałach MŚ. Dwa razy grała też w finałach mistrzostw Afryki do lat 17 i dwa razy te finały przegrywała. W 1999 roku z Ghaną i dwa lata później z Nigerią. Teraz wreszcie się udało wygrać.

Gwiazdą zespołu jest ledwie piętnastoletni Bertrand Traore. To środkowy pomocnik, którego już w zeszłym roku widziały u siebie wielkie europejskie kluby z Chelsea i Manchesterem United na czele. Ostatecznie nastolatek ma trafić do „The Blues”.

To w dużej mierze dzięki niemu Burkina Faso sięgnęła po mistrzostwo kontynentu, tym bardziej, że w finale z Rwandą przyszło jej grać w osłabieniu po tym, jak jeden z zawodników wyleciał z boiska za czerwoną kartkę.

Zwraca uwagę jedno. Na turnieju w Rwandzie zabrakło reprezentacji Nigerii czy Ghany. Przypomnijmy, ci pierwsi to trzykrotni mistrzowie świata juniorów, a ci drudzy dwa razy sięgali po mistrzostwo globu. Teraz i jednych i drugich próżno szukać wśród najlepszych ośmiu afrykańskich jedenastek.

Duży wpływ na to ma fakt, że piłkarskie federacje obu krajów wydały walkę oszukiwaniu dotyczącemu manipulacji wiekiem młodych piłkarzy. Nierzadko zawodnicy dwudziestokilkuletni podawali się za nastolatków. Tak było w trakcie mistrzostw Afryki czy świata. Przykładów niestety nie brakuje.

FIFA, CAF, a także wiele federacji stara się walczyć z tymi praktykami. Póki co skutkuje to tym, że tych wielkich w afrykańskiej piłce brakuje na ważnych imprezach.

Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu