Melilla – miasto na uboczu

afryka.org Czytelnia Poznaj Afrykę! Melilla – miasto na uboczu

Melilla to drugie obok Ceuty, hiszpańskie miasto, na kontynencie afrykańskim. Położona w mniej strategicznym miejscu, na wschód od Cieśniny Gibraltarskiej, znajduje się już od 500 lat w rękach Hiszpanów. Dziś jest celem wielu afrykańskich imigrantów, któzy próbują dostać się do Unii Europejskiej (UE).

Historia tego miasta przypomina dzieje wielu innych osiedli ludzkich położonych w tym rejonie basenu Morza Śródziemnego. Fenicjanie, Rzymianie, Bizancjum, Arabowie i wreszcie Hiszpanie, wszyscy oni zapisali się na kartach kroniki Melilli.

Na początku była posiadłością fenicką o nazwie Rusadir. Następnie weszła w skład Imperium Rzymskiego, aby wraz z upadkiem jego zachodniej części stać się własnością Wandalów. W VIII wieku do Melilli dotarli Arabowie. Te częste zmiany właścicieli skończyły się wraz z pojawieniem się Hiszpanów.

W 1497 roku Melilla, wtedy część marokańskiego Królestwa Fezu, została zajęta przez Hiszpanów, dowodzonych przez księcia Guzmana el Bueno. Było to już po zdobyciu Granady, ostatniego bastionu islamu na Półwyspie Iberyjskm. Od tego czasu Melilla stanowiła integralną część Hiszpanii. Po przejęciu Ceuty od Portugalczyków, stała się jedną z dwóch północnoafrykańskich posiadłości Madrytu.

Przez cały ten czas, Hiszpanie z Melilli mieli problemy z berberyjskimi plemionami, zamieszkującymi jej okolice. Doszło nawet do oblężenia miasta przez Berberów. Największe miało miejsce w 1893 roku.

Sytuacja nie zmieniła się nawet wtedy, gdy na początku XX wieku (1912) północna część Maroka stała się kolonią hiszpańską. Aż do 1927 roku, Hiszpanie nie potrafili sobie poradzić z plemionami zrewoltowanych Berberów. Z kolei dziesięć lat później Melilla była jednym z przyczółków, z których na Półwysep Iberyjski wyruszyli żołnierze generała Francisco Franco, aby ich caudillo zdobył władzę w Madrycie. To w Maroku Hiszpańskim stacjonowały wierne mu oddziały, złożone z marokańskich muzułmanów. Losy Melilli wciąż były ściśle związane z losami Hiszpanii.

Wraz z ogłoszeniem niepodległości przez Maroko (1956), w granicach Hiszpanii pozostały tylko dwa miasta Afryki Północnej – Ceuta i Melilla. Pomimo marokańskich roszczeń do obu hiszpańskich posiadłości, Melilla pozostała pod kontrolą Madrytu.

Do 1995 roku Melilla była częścią prowincji Malagi. Następnie uzyskała autonomię, podobną do tej, którą otrzymała Ceuta. Od momentu wstąpienia Hiszpanii do wspólnoty europejskiej jest też przedsionkiem UE w Afryce kontynentalnej.

Dziś Melillę zamieszkuje ponad 60 tysięcy ludzi. Wśród nich są Hiszpanie (chrześcijanie), muzułmanie, Żydzi i niewielka społeczność hinduska. Zmieniają się jednak proporcje w układzie narodowościowym mieszkańców Melilli. Chrześcijanie nie stanowią już zdecydowanej większości (dawniej ponad 65 procent mieszkańców). Jednocześnie wzrasta liczba wyznawców islamu, co ma związek z rosnącą presją migracyjną na Melillę. Obecnie mówi się o 45 procentach muzułmanów. Gwałtowny spadek odnotowała żydowska diaspora. Z 20 procent przed II wojną światową stopniała do 5.

Najsilniej swoją obecność zaznaczają dziś Marokańczycy. Szacuje się, że każdego dnia aż 36 tysięcy przybyszów z Maroka przekracza w tym miejscu granicę, aby sprzedawać, kupować i pracować w Melilli. Innym problemem są imigranci z Afryki, którzy próbują sforsować specjalny płot, postawiony w celu zatrzymania ogromnej fali nielegalnej imigracji. Ale to już inna historia…

(kofi)

 Dokument bez tytułu