Według raportu organizacji Reporterzy Bez Granic (RBG), Erytrea jest krajem, gdzie sytuacja mediów jest najgorsza. W tej mało chwalebnej statystyce, to małe państwo Rogu Afryki okazało się gorsze niż Korea Północna.
Erytrea, a właściwie jej władze, zasłużyły sobie na taką ocenę. A to z racji zakazu wydawnia prasy przez prywatnych wydawców. Co więcej, dziennikarze, którzy ośmielają się krytykować reżim i prezydenta Issaiasa Afwerki’ego trafiają do więzienia i znany jest już przypadek śmierci czterech z nich.
Także wydawcy i redaktorzy blogów, szczególnie w Egipcie, nie mają lekkiego życia. Cenzura sieci dotyka coraz większą grupę internautów i to w wielu krajach. Autorzy raportu twierdzą, że za swoje internetowe publikacje, w więzieniach na całym świecie przebywa obecnie ponad 60 osób.
(lumi)