Mauretania: Al-Kaida wzywa do świętej wojny

afryka.org Wiadomości Mauretania: Al-Kaida wzywa do świętej wojny

Północnoafrykańskie skrzydło Al-Kaidy wzywa do świętej wojny w Mauretanii. Jego przywódcy, twierdzą, że przyszedł na nią właściwy moment.

Przywódcy tej terrorystycznej organizacji chcą uczynić z Mauretanii kalifat, który będzie zorganizowany według zaleceń proroka Mahometa. Islamiści wierzą, że teraz jest najwyższy czas na zmianę, bo sprzyjają temu okoliczności. W Mauretanii doszło właśnie do zamachu stanu i chaos na szczytach władzy jest najlepszym momentem na rozpętanie świętej wojny. Tym bardziej, że członkowie wojskowej junty należą do zwolenników sekularyzmu. Al-Kaida oskarża ich też o działanie na zlecenie „państw niewiernych” Francji, Izraela i USA. Zresztą w opinii islamistów wcale nie lepszy, był usunięty przez generałów prezydent Sidi Mohamed Ould Cheikh Abdallahi, sojusznik Waszyngtonu w walce z terroryzmem.

Wersja Al-Kaidy, która oskarża wojskową juntę o działania na rzecz amerykańskich mocodawców nie ma za wiele wspólnego z rzeczywistością. Amerykanie stoją murem za Abdallahim i domagają się jego przywrócenia. W związku z tym wstrzymali też swoją pomoc wojskową dla Mauretanii, o wartości 15 milionów dolarów amerykańskich.

Jednak Al-Kaida ma inny pomysł na Mauretanię. Ludzie z nią związani, w ciągu ostatniego roku, dokonali zamachu na francuskich turystów oraz zaatakowali mauretańskich żołnierzy. W lutym br. ich celem stała się ambasada państwa Izrael, z którym Mauretania jako jeden z nielicznych krajów islamu, utrzymuje kontakty dyplomatyczne.

Przywódca północnoafrykańskiej Al-Kaidy, Abu Mus’ab Abd el-Wadoud, apeluje do Mauretańczyków: “Obudźcie się i przygotujcie na wojnę”. W odpowiedzi, lider wojskowej junty zapowiada odwet na islamistach i bezwzględna walkę z Al-Kaidą.

Mauretania przeżyła kolejny zamach stanu w ubiegłym tygodniu. Władzę przejęli wojskowi, którzy obiecali nowe wybory. Problem w tym, że obalili prezydenta, wybranego w pierwszych demokratycznych wyborach od czasu ogłoszenia niepodległości przez ten kraj. Inną kwestią są islamiści. Akty terroru, których dopuścili się w ciągu poprzednich miesięcy, sprawiły, że Mauretania przestała być uznawana za państwo przyjazne obcokrajowcom.

lumi

 Dokument bez tytułu