Liberyjska policja spaliła tysiąc kilogramów marihuany. Jak dotąd jest to największa ilość tego narkotyku, którą udało się zniszczyć w Liberii.
Narkotyki pochodziły z okegu Bong. Ich wartość na liberyjskim rynku ocenia się na 14 tysięcy dolarów amerykańskich (USD).
Rejon, w którym zostały znalezione leży w pobliżu granicy z Gwineą. Liberyjska agencja ds. narkotyków podejrzewa, że Bong stało się największym producentem marihuany w Liberii.
Policja mówi o dwudziestu farmach, które uprawiają ten narkotyk w Bong. Stamtąd większość towaru trafia na lokalny rynek.
Obecnie trwają poszukiwania kolejnych narkotykowych farm.
(lumi)