Mann wychodzi z więzienia

afryka.org Wiadomości Mann wychodzi z więzienia

Brytyjski najemnik, Simon Mann i czterech innych kondotierów, którzy pochodzą z RPA zostaną zwolnieni z więzienia w Gwinei Równikowej. Ta zaskakująca decyzja jest motywowana względami humanitarnymi.

Więzienie, w którym swoją karę odsiadywali najemnicy, uchodzi za jedno z najgorszych na świecie. Kiedy w 2008 roku zapadł wyrok w sprawie Manna, skazujący go na 34 lata w więzieniu, nikt nie wierzył, że Mann wyjdzie żywy z zakładu karnego. Okazuje się, że stanie się inaczej.

Mann nie trafił do gwinejskiego więzienia za niewinność. W chwili schwytania go przez władze Zimbabwe, które później przekazały go zaprzyjaźnionemu prezydentowi Teodoro Obiangowi Nguema, leciał do Gwinei Równikowej, aby na zlecenie Marka Thatchera dokonać przewrotu w Gwinei Równikowej. Plany pokrzyżowały służby porządkowe Zimbabwe, które weszły na pokład samolotu najemników i odnalazły tam arsenał, który miał pomóc w przeprowadzeniu zbrojnego zamachu stanu w gwinejskiej stolicy.

Dopiero w 2008 roku, 4 lata po aresztowaniu w Zimbabwe, Mann został przekazany Gwinei Równikowej. Po usłyszeniu wyroku był raczej pewny tego, że nie wyjdzie już z więzienia. Dlatego nikt nie spodziewał się decyzji o jego ułaskawieniu. Nguema wykazał się jednak gestem dobrej woli i ogłosił zwolnienie najemnika. W ciągu kilku najbliższych dni Mann wróci do Wielkiej Brytanii.

Nguema nie cieszy się dobrą opinią wśród obrońców praw człowieka. Znany z okrucieństwa, rządzi żelazną ręką, tłumiąc brutalnie każdy nawet najmniejszy opór. Dowody jego zbrodni nie przeszkadzają zachodnim koncernom, które są aktywne w przemyśle wydobywczym w Gwinei Równikowej, posiadającej obfite złoża ropy naftowej. Jednak jak pokazuje przykład niedoszłego przewrotu w Gwinei Równikowej, także wśród ludzi związanych z biznesem pojawiają się pomysły na usunięcie Nguema, i zastąpienie go kolejnym dyktatorem, tyle, że sterowanym przez zleceniodawców takiego zamachu stanu.

lumi

 Dokument bez tytułu