W wyborach w Malawi, które odbyły się w ubiegłym tygodniu, zwyciężył dotychczasowy prezydent Malawi, Bingu wa Mutharika.
Mutharika zdobył 66 procent głosów. Z kolei jego największy rywal, który przewodzi opozycją, John Tembo, zebrał 30 procent. Tembo oskarżył Mutharika o manipulowanie wynikiem wyborów, czego nie potwierdzili niezależni obserwatorzy. Nie jest jednak tak, że brakuje zarzutów pod adresem starego-nowego prezydenta. Okazuje się, że Mutharika wykorzystał kontrolowane przez państwo media do prowadzenia kampanii wyborczej.
Pozostałych pięciu kandydatów, w tym kandydatka Loveness Gondwe, zdobyli razem zaledwie 3 procent głosów. Potwierdza to tylko prymat Mutharika w malawijskiej polityce.
Korzystnie dla Mutharika wygląda również sytuacja w parlamencie. Jego partia, Democratic Progressive Party (DPP) wygrała aż 114 miejsc w 193-osobowym parlamencie.