List, którego nigdy nie napisałem

afryka.org Czytelnia Czytelnia List, którego nigdy nie napisałem

Nie mam wiele, ale to co mam jest Twoje. Kiedy jesteś smutna i potrzebujesz przyjaciela zamknij oczy, nie bój się, ja będę z Tobą. Wiem, że ciągle myślisz i chcesz uciekać. Wiem, że krzyczysz i nie masz nikogo, kto mógłby Cię wspierać. Życie jest jak macocha: nic nie jest tak jakbyśmy chcieli. Musimy stawić czoło losowi, nieważne czy jest dobrze czy źle.

Z mojej strony robię wszystko dla Ciebie. Na obcym lądzie ciągle słyszę o stereotypach, nie o faktach. Wiem, że masz swoje problemy, bo każdy je ma. Nie chcę Cię osądzać, bo też mogę być osądzony. Chcę żebyś wiedziała, że możesz liczyć na moje wsparcie. Jestem zawsze obecny. Jestem zawsze gotowy żeby płakać lub cieszyć się z Tobą. Nie jestem doskonały, ale wiesz, że jestem szczery. Notuj dobrze, analizuj uważnie. Jeśli nie pokochasz tego, kto Cię kocha, kogo będziesz kochać?

Dużo się mówi o Tobie, ale wszyscy są podekscytowani, dlatego sami nie rozumieją, o czym mówią. Media pokazują to, co im się podoba, biedę, nędzę… Nie pokazują pełnego obrazu. Są tematy, których się nie porusza.

Inni gwałcą Twoje dziedzictwo, wracają do siebie i mówią, że Afryka to kontynent przyszłości, a my trwamy w tej nadziei zamiast myśleć, że przyszłość można zacząć już teraz. Tak, już teraz.

Dziś chciałbym mówić Ci same miłe rzeczy, ale szukam odpowiedzi na pytania, nie tylko dla siebie, ale również dla Europy, Ameryki, Azji i Australii. Gdzie jest radość Boga w tym świecie smutnych ludzi? Jak wytłumaczyć, że jedna wojna może być święta? Czy prosić o pokój między ludźmi to zbyt dużo? Czemu jestem dyskryminowany skoro wszyscy jesteśmy równi? Czemu wojny zabijają coraz więcej? Czemu dzieci cierpią za dorosłych? Czy to jest sprawiedliwość o którą błagam? Jak człowiek z bronią w rękach może kochać? Jestem Twoim synem, kochasz mnie, więc czemu sprawiasz, że płaczę? Jeśli jesteśmy stworzeni na podobieństwo Boga, dlaczego nie potrafimy żyć w miłości? Jednego jestem pewien: grzechy są te same, zmieniają się tylko religie.

Słuchaj kochanie, w tym życiu nie można spać. Wszystko ma swoją wysoką cenę. W dzisiejszych czasach nic nie ma za darmo. Nie wędruj przez świat z zawiązanymi oczami. Otwórz oczy Twojego umysłu. Patrz Twoim sercem. Głowa do góry. Stąpaj pewnie po ziemi. Życie na Ziemi jest jak mecz, a ty jesteś najlepsza na boisku. Wszystko czego potrzebujesz jest w Tobie. Zanim spojrzysz na zewnątrz zajrzyj w swoje wnętrze. Unikaj wojny. Szerz pokój. Zapomnij o smutkach. Żyj ze współczuciem. Kochaj tego, kto kocha Ciebie. Szanuj tego, kto szanuje Ciebie. Daj wartość temu, kto na to zasługuje, a nie temu, który Cię wykorzystuje. Pokazuj sama sobie, że jesteś silna i masz talent. Twoi ludzie nie byli niewolnikami. Stali się nimi. Twój ląd nie był ukryty. Został najechany. Prezentuj się z jak najlepszej strony. Nabieraj wartości. Bo jeśli nie ty, to kto za Ciebie to zrobi?

Cudzoziemcy eksploatują i uciekają. Nie obchodzimy ich. Ale nie ma sprawy. Nadejdzie czas na wszystko. Twoje istnienie nie jest dziełem przypadku.

Pomieszani z bandytami, naćpani lub nie. Być Afrykańczykiem to być dumnym i pewnym siebie. To walczyć na obcym lądzie z ofiarą i bólem, żeby poszerzać swoje horyzonty. Nie potrzeba dużo wysiłku, żeby pokochać Ciebie.

Tak bym chciał, abyś Ty była jak ten portal, gdzie ludzie spotykają się bez złości, sami o sobie mówią, jedni błądzą inni są pewni siebie, czasem są wysłuchani czasem nie. Piszemy dla tych, którzy mają nas w sercu, bez kompleksów, bez wstydu, bez bzdur. Siła pragnienia łamie przeszkody. To jest nasza miłość i my niesiemy ją w sercu. Chcemy, żeby nas wysłuchano. Jako Afrykańczycy chcemy zdobyć Wasz szacunek. Nie używamy mundurów, ale walczymy za Afrykę. Jesteśmy partyzantami z daleka od puszczy, żołnierzami w cywilu.

Afryka jest ogrodem, a my jesteśmy kwiatami.

Afryka jest jak miód, a my jesteśmy jak pszczoły. Do miodu można dotrzeć tylko wtedy jak zrozumiesz zwyczaje pszczół.

Nikt nie zniszczy Afryki dopóki nie zniszczy jej narodów.

Pedro

 Dokument bez tytułu