Do rozpoczęcia rundy rewanżowej południowoafrykańskiej ligi pozostały już tylko godziny. Zbliża się też ostateczny termin nadsyłania typów w konkursie, w którym na zwycięzców czekają koszulki afrykańskich reprezentacji. Jeśli wiesz kto zostanie mistrzem RPA, wyślij swój typ na sport(at)afryka.org. Masz czas do 13.01. Dziś prezentujemy kolejną piątkę kandydatów.
Orlando Pirates
Orlando Pirates (obok swojego największego rywala – Kaizer Chiefs i Moroka Swallows) należy do Wielkiej Trójki z Soweto. Jak do tej pory Piraci są jedynym klubem z południa kontynentu, który zdobył Puchar afrykańskiej Ligi Mistrzów. Za ten wyczyn zostali odznaczeni orderem Nelsona Mandeli – prywatnie kibica Kaizer Chiefs. The Happy People na stałe zadomowili się na szczycie ligowej tabeli – w ostatnich 12 sezonach południowoafrykańskiej ligi tylko 3 razy kończyli poza podium.
Ten sezon Piraci rozpoczęli nienajlepiej (2 punkty w 4 pierwszych potyczkach), lecz z meczu na mecz nabierają wiatru w żagle. Holenderski trener Orlando – Rudi Krol, po początkowych trudnościach, odnalazł się w piłkarskiej rzeczywistości Południowej Afryki. Wszyscy eksperci z RPA podkreślają, że Krol zdołał stworzyć drużynę o mistrzowskim potencjale. Dlatego The Happy People, mimo 7 punktów straty do lidera (przy jednym zaległym meczu) i zaledwie 6. pozycji na półmetku ligi, wciąż typowani są jako faworyci do końcowego sukcesu. Bukmacherzy ocenili ich szanse na 1 do 4,5.
Ajax Capetown
Ajax jest klubem filialnym swojego słynnego imiennika z Holandii. W tym roku drużyna z Capetown będzie obchodzić swoje dziesiąte urodziny i szefostwu marzy się uhonorowanie jubileuszy mistrzostwem. Miejscy Wojownicy są na najlepszej drodze, by osiągnąć ten cel. Z dwupunktową przewagą nad grupą pościgową Ajax jest liderem południowoafrykańskiej PSL i głównym faworytem do mistrzowskiego tytułu.
Jednak jeśli kluby piłkarskie ocenia się po tym jak kończą a nie zaczynają gracze z Capetown nie stanowią jeszcze w pełni dojrzałej drużyny. Już kilkakrotnie zdarzało się, że Miejscy Wojownicy łapali zadyszkę na samym finiszu rozgrywek. Na półmetku zeszłego sezonu Ajax również przewodził stawce, lecz ostatecznie dał się prześcignąć Supersport United. Już niebawem okaże się czy Miejscy Wojownicy wyciągnęli wnioski z tej gorzkiej dla nich lekcji. Południowoafrykańscy bukmacherzy wierzą, dlatego na jednym randzie postawionym na Ajax można zarobić jedynie 82 centy.
AmaZulu FC
AmaZulu jest klubem z ponad 70-letnią tradycją, który barwy i godło otrzymał wraz z błogosławieństwem od samego króla Zulusów – Salomona. Przydomek popularnych Usuthu wywodzi się od wojennego okrzyku zuluskich wojowników.
Tegoroczna walka o tytuł jest dla kibiców AmaZulu miłą odmianą od szarej rzeczywistości ligowego dna. W dwunastoletniej historii Premier Soccer League Zulusi ani razu nie kończyli sezonu w pierwszej dziesiątce. W tym roku od pierwszego miejsca dzieli ich zaledwie 7 punktów. Bukmacherzy nie wierzą jednak w nagłą ofensywę Zulusów i ich szanse na mistrzostwo oceniają na 1 do 34.
Mamelodi Sundowns
Sundowns przez swoje barwy klubowe i efektowny styl gry często porównywany jest do reprezentacji Brazylii. Mamelodi zostało założone we wczesnych latach ’70 i już po dekadzie złamało hegemonię Wielkiej Trójki z Soweto. Jednak złoty okres w historii klubu przypada na końcówkę lat ’90, kiedy to trzy razy z rzędu sięgał po mistrzostwo. Drużyna z wieloetnicznego Marabastad, z uwagi na niezwykle bogatego właściciela, często nazywana jest południowoafrykańską Chelsea.
Po 14 kolejkach Mamelodi traci do prowadzącego Ajaxu 8 punktów. Jednak The Brazilians wraz z Kaizer Chiefs i Orlando Pirates należą do grupy klubów, które zaliczane są do grona faworytów niezależnie od bieżącej dyspozycji. Jeśli Mamelodi wygra w tym sezonie ligę południowoafrykańscy bukmacherzy wypłacą 11 randów za każdego randa postawionego na Canarinhos.
Golden Arrows
Arrows są klubem, który od lat tuła się w okolicach środka tabeli. W tym sezonie piłkarzom z Durbanu idzie jednak nadspodziewanie dobrze. Po 14 kolejkach z 22 punktami na koncie Golden Arrows zajmują 4. miejsce. Jednak niedawno kibicom Strzał krew w żyłach zmroziła informacja, że kluczowy gracz zespołu – Kagisho Dikgacoi szykuje się do przeprowadzki na Wyspy. Jeśli kapitan Arrows zdecyduje się opuścić drużynę, jej szanse na mistrzostwo znacznie spadną. Na razie bukmacherzy oceniają je dość sceptycznie na 1 do 20.