La Sape – świetnie ubrana Afryka (1)

afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej La Sape – świetnie ubrana Afryka (1)

Podróże choć mają cel, często okazują się zupełnie czymś innym – są jak spacer po parku jesienią – kiedy pod każdym drzewem znajdujesz liście zupełnie inne niż byś się spodziewał. Podróż do Dublina, gdzie po raz pierwszy usłyszałam o La Sape, miała być typowym półrocznym wyjazdem „wypoczynkowym”. Okazała się bramą do świata mody i imigranckiego życia które stało się moim udziałem w… Londynie.

„Grand Sapeur” – to znaczy kto?

Idzie ulicą pięknie ubrany, może trochę zbyt krzykliwie, wygląda jak wielu – dobrze ubrany Afrykanin… Parę kroków w jego stronę, hmmmm znajomy zapach… Hugo Boss! … zaczynam widzieć róznicę, zdecydowanie: na stopach Weston, spodnie od Versace, kurtka – Yamamoto, zaraz jest też kapelusz, no tu sie nie znam, ale na ręku błyszczy złoty D&G…

Każdy młody Kongijczyk napotyka w swoim otoczeniu wykwintnie ubranych Sapeurs. Jest to styl bycia który nie może się nie spodobać. Dlatego marzeniem wielu młodych jest „stać się takim jak oni”. Dzieci w Afryce dorastają bardzo szybko, i szybko orientują się jakich poświęceń wymaga styl życia (La Sape La Societe des Ambianceurs et Personnes Elegantes). Dowiadują się, że każdy kolejny markowy ciuch nie wystarcza, by być „smart”.

Każdy szanujący się Sapeur powinien posiadać „le gamme”, czyli kolekcję ubrań od najsławniejszych projektantów.

Żeby zdobyć taką kolekcję i uzyskać miano „Grand Sapeur” powinien odbyć podróż do Paryża (mekki projektantów a tym samym Sapeurs) oraz uzyskać announcement – oficjalne wyśpiewanie swojego pseudonimu lub nazwiska np: przez Papę Wemba w jednej z jego piosenek.

Niekoniecznie musi to być Papa Wemba, bo w tym środowisku znani i poważani są również Koffi Olomide, Wenge Musica, Werrason, J.B. Mpiana.

Uzyskać anouncement można dzięki wcześniejszej wizycie u idola i ofiarowaniu mu podarku w postaci ubrań lub pieniędzy. Jeśli muzyk uzna, że adept wystarczająco dobrze zachowuje się i wygląda, transakcja zakończy się pomyślnie, jeśli nie młody Sapeur musi próbować ponownie w między czasie doskonaląc swoją kolekcję, maniery i kontakty.

Anouncement to nie koniec procesu stawania sie Sapeur.

Każdy kolejny sezon w świecie mody oznacza nadejście nowej kolekcji którą trzeba zdobyć a starą spakować w walizkę i posłać do domu (np.DR Kongo, Kongo) lub sprzedać.

Tak rozumiane ciągłe zabieganie o szacunek i prestiż grupy wymaga obecności na koncertach, ważniejszych imprezach w klubach, zawsze nienagannego wyglądu i manier.

Czasem odbywają się pojedynki polegające na porównywaniu części garderoby przeciwników, od marynarki, po bieliznę.

Ten którego „metki” okażą się gorsze odchodzi pokonany. Ale pojedynek wciąż trwa, może pokonany rządny odbudowania swego prestiżu przyłapie jeszcze swego adwersarza gdzieś na koncercie.Sapeurs nigdy nie plamią się fizyczną przemocą. Wszelkie spory są rozstrzygane na płaszczyźnie słownych potyczek. Właściwie można powiedzieć że przeciwstawiane są sobie prestiże a nie osoby, a więc pojedynki są sposobem ustalania pozycji w grupie.

Miejsce zamieszkania dyktuje jakich muzyków się wielbi a co za tym idzie których projektantów się nosi.Tu muszę zaznaczyć że metki same w sobie są bardzo istotnym elementem stroju, przeszywa się je tak aby były w widocznym miejscu, żeby w razie potrzeby można je było szybko wyeksponować.

Sapeurs – imigranci, mieszkający w Londynie, Paryżu, czy Brukseli tworzą w obrębie La Sape hermetyczne grupy. Między nimi toczą się o wiele poważniejsze pojedynki, bo rozstrzygają one o prestiżu grupy na tle innych miast i krajów. Paradoksalnie ta odmienność i ciągła rywalizacja są elementem działającym dośrodkowo na La Sape.

Cdn.

Urszula Duda

 Dokument bez tytułu