Zaryzykuję twierdzenie, że drugiej takiej piłkarskiej agencji w Afryce nie ma. To znaczy o takiej nazwie. Jeśli kiedyś znajdziecie się w Lagos, jednym z najludniejszych miast świata i największym mieście Nigerii, to udajcie się pod adres: 39 Yesufu Sanusi Str., Off Adeniran Ogunsanya, Surulere. Tam swoją siedzibę ma piłkarska agencja o nazwie… KRAKOVIA SPORTS LTD.
Tak to nie pomyłka! Futbolowa agencja działa pod szyldem Krakovii! W kraju piłkarskiego mistrza Afryki jest swojsko brzmiąca nazwa. Jej szef Vincent Alumona jest moim przyjacielem. W Polsce gościł dwa raz. Najpierw pod koniec 2003 roku, a potem trzy lata później. Wtedy odwiedził nasz kraj bardziej jako dziennikarz. Przy okazji swojej wizyty w sierpniu 2006 roku odwiedził na przykład stadion GKS Katowice i ówczesnego prezesa Gieksy Jana Furtoka, który swego czasu tworzył świetny duet w Eintrachcie Frankfurt z wybitnym piłkarze „Super Orłów” Jay-Jay Okochą.
Teraz Vincent rzucił zawód dziennikarza, a zajął się swoją akademią piłkarską. Z tego co słyszę, to idzie mu całkiem dobrze. Widać też, że nie jest nastawiony na szybki zysk. Dlaczego? Bo kilka lat temu zablokował transfer piętnastoletniego wówczas Theophilus Solomon do… Juventusu Turyn. Vincent uważał, i słusznie, że takie działanie ma znamiona handlu ludźmi i na pewno nie przysłuży się do dobrego rozwoju młodziutkiego, a świetnie rokującego zawodnika.
A skąd wzięła się nazwa jego piłkarskiej agencji Krakovia Sports Limited. – Jak wiesz traktuję Polskę jak swoją drugą ojczyznę. Byłem u was dwa razy i naprawdę dobrze się tam czułem. Stąd pomysł nazwania swojej firmy nazwą nawiązującą do Polski. W Krakowie akurat nie byłem, ale to miasto dobrze znane na świecie. Oprócz Wisły jest też tam Cracovia. Stąd wybrałem nazwę tego drugiego klubu – wytłumaczył mi Vincent.
Kiedy ponownie przyjedzie do Polski? – Na pewno wkrótce się wybiorę, ale póki co z otrzymaniem polskiej wizy w ambasadzie w Abudży są takie kłopoty i problemy, że na razie nie podejmuję się nawet o jej starania – podkreśla szef Krakovia Sports Ltd.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl