PNA 2015: Klęska Orłów Kasperczaka

afryka.org Wiadomości Sport PNA 2015: Klęska Orłów Kasperczaka

Tego się chyba nikt nie spodziewał. Jeszcze niedawno zanosiło się, że reprezentacja Malawi w ogóle nie dokończy eliminacji. Wszystko przez to, że w kasie federacji brakowało funduszy. Na szczęście pieniądze się znalazły i „Płomienie” grają dalej. Dziś na swoim stadionie w Blantyre niespodziewanie pokonali faworyzowane Mali.

W rankingu FIFA oba zespoły dzieli ponad 50 miejsc (Mali jest 58, Malawi 109). Na boisku nie było jednak tego widać. Gospodarze wygraną zapewnili sobie po przerwie, kiedy to do siatki trafiali Robert Ng’ambi i Esau Kanyenda. Po tej porażce „Orły” mocno skomplikowały sobie drogę awansu do finałowego turnieju w Gwinei Równikowej. Czarne chmury, po drugiej porażce z rzędu, zbierają się też nad Henrykiem Kasperczakiem.

Niespodzianek nie brakowało też w innych meczach. Wyjazdowe spotkanie przegrała też ekipa Ghany. „Czarne Gwiazdy” uległy w Kampali Ugandzie 0:1.

Trwają inne mecze. Awans już wywalczyła sobie jedenastka RPA, która w Durbanie pokonała Sudan. Mecz rozegrano w mieście, z którego pochodził zastrzelony niedawno kapitan „Bafana Bafana” Senzo Meyiwa.

W finałach w Gwinei Równikowej zagra też Kamerun, który po kolejnym trafieniu w tych eliminacjach w wykonaniu Vincenta Aboubakara (4 gole na koncie), pokonał u siebie DR Konga.

Bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwa odnieśli też Zambijczycy, którzy pokonali Mozambik, Nigeria, która zdołała wygrać w meczu o życie z Kongo oraz Burkina Faso. W grupie C już jest zresztą wszystko rozstrzygnięte. Awansowały „Ogiery” oraz Gabon, który dziś bezbramkowo zremisował z Angolą.

Michał Zichlarz, Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu