Kidjo – głos Beninu

afryka.org Kultura Muzyka Kidjo – głos Beninu

Nazywana „ikoną afro-music” jest dzisiaj jedną z najwybitniejszych wokalistek z Afryki, które ze swoją sztuką doskonale zaistniały na największych estradach świata. Bestsellerowe albumy, aplauz publiczności oraz entuzjazm krytyków są dowodem uwielbienia dla sztuki wokalistki z Beninu. Angelique Kidjo, artystka nagradzana prestiżowymi Grammy Awards wypracowała sobie pozycję niekwestionowanej gwiazdy, z którą nagrywają i koncertują m.in. Carlos Santana, Diana Krall, Herbie Hancock, Branford Marsalis, Peter Gabriel, Erykah Badu, Ziggy Marley.

Urodzona w Beninie odbiera dziś najważniejsze nagrody i zaszczyty w najbardziej prestiżowych zakątkach świata. Gdyby do godności dodać także pracę jaką wykonuje Angelique Kidjo jako Ambasador UNICEF – to jawi się obraz wielkiej, światowej gwiazdy, która swoją etniczną muzykę i kulturę wyniosła na wyżyny sztuki i estrady. Prawie połowa jej autorskiej dyskografii nominowana była do Grammy Awards („Oremi” w 1999 roku, „Black Ivory Soul” w 2003 oraz „Oyaya” w 2005). Jej najnowszy album „Djin, Djin” zdobył aż cztery nominacje do tegorocznej Grammy Award, a festiwal w Montrealu uhonorował artystkę najważniejszą kanadyjską nagrodą – Antonio Carlos Jobim Award.

Albumem „Djin, Djin” artystka konsekwentnie powraca do swoich afrykańskich korzeni. Ale czyni to z gracją, jakiej pozazdrościć mogą jej największe gwiazdy muzyki rozrywkowej. Piosenki niosą w sobie świeży powiew nie tylko tzw. afro-music, ale sporo amerykańskiego rhythm’n’bluesa, funky i jazzu. Nie może być przecież inaczej skoro kariera, cieszącej się wielkim uznaniem wokalistki i kompozytorki, miała początek w benińskim mieście Kotonu. Podobno – jak często wspomina – fascynowała ją muzyka… Jimiego Hendrixa. To dzięki sztandarowemu i legendarnemu „Hey Joe” zaczęła dostrzegać afrykańskie korzenie w muzyce pochodzącej ze Stanów Zjednoczonych, Brazylii i Karaibów. Dzisiaj, gdy artystka podróżuje po całym świecie i mieszka w wielu jego zakątkach (rezyduje w Paryżu, mieszka także w nowojorskim Brooklynie, często bywa w Afryce i na Karaibach) nie dziwią tak bogate inspiracje.

Pomysł realizacji albumu opierał się na tym, aby nagrać piosenki bardzo mocno osadzone w afrykańskiej, benińskiej kulturze. Angelique Kidjo śpiewa w dialektach Beninu, Nigerii i Togo. Ale puls płyty stworzyli perkusiści Crespin Kpitiki i Benoit Avihoue, członkowie benińskiego Gangbé Brass Band. Kidjo zaprosiła także do nagrań muzyków, którzy doskonale odnajdują się w afro-rytmach i nastrojach: perkusistę Poogie Bella (znanego ze współpracy z Erykah Badu i Chaką Khan), wirtuoza funkowych klawiszy Ampa Fiddlera (występy u Prince’a i George’a Clintona), Larry’ego Campbella ( multi – instrumentalistę, z którego talentu korzystali m.in. Bob Dylan, Emmylou Harris i Paul Simon), genialnego senegalskiego basistę Habiba Faye z zespołu Youssou N’Doura, gitarzystę Lionela Loueke z zespołu jazzmana Herbiego Hancocka, brazylijskiego gitarzystę Romero Lubambo (współpracował m.in. z Dianą Krall i wystąpił na koncercie Ery Jazzu z Dianne Reeves), a nawet mistrza harfy afrykańskiej (kora) Mamadou Diabate.

Albumem „Djin, Djin” oraz towarzyszącej tej płycie wiosennej trasie koncertowej w Europie, artystka nostalgicznie powraca do rodzinnego Beninu: zaprasza wspaniałych gości, by już wspólnie, w mariażu kultur, stworzyć unikalne brzmienia i nastroje. „Jej ducha nie da się zgasić: ona potrafi tchnąć życie we wszystko, czego się dotknie” – komentuje projekt Peter Gabriel. Czy można zatem wyobrazić sobie lepszy zestaw niż ten skomponowany przez Angelique Kidjo: Alicia Keys i Brandford Marsalis w tytułowym „Djin Djin” , Peter Gabriel (w piosence „Salala”), Joss Stone w rolling-stonowskim „Gimme Shelter”, Josh Groban i Carlos Santana w „Pearls”, Ziggy Marley w „Sedjedo”…

Dioni Piątkowski / Era Jazzu

21 kwietnia, Kidjo wystąpi po raz pierwszy w Polsce. Przeczytaj więcej.

 Dokument bez tytułu